Pierwszy raz u siebie
Dla kibiców w Przysusze to historyczna chwila. Oskar zagra po raz pierwszy na rtym szczeblu na swoim stadionie. W dwóch pierwszych kolejkach, drużyna trenera Arkadiusza Grzyba zdobyła jeden punkt. Adrian Nitzki, wiceprezes przysuskiego klubu liczy, że drużyna odniesie historyczne zwycięstwo.
- Nie licząc Adama Najdzika, to zagramy w najmocniejszym, składzie - zapowiada Adrian Nitzki.
Pilica Białobrzegi pojedzie na ten mecz z bojowym nastawianiem i też chce wygrać. Drużyna jest bez punktów i zamyka ligową tabelę. Nadal kontuzjowany jesty Aleksiej Dubina. Do zespołu nie dołączy też awizowany wcześniej zawodnik z Ukrainy.
- Źle wystartowaliśmy, idzie nam pod górę, ale najwyższy czas, żebyśmy szukali punktów - zapowiada trener Pilicy, Mirosław Siara.
Mecz Oskar - Pilica rozpocznie się o godz. 17.
Plaga kontuzji
Również w sobotę o godz. 17 rozpocznie się mecz w stolicy pomiędzy Ursusem i Bronią Radom. Gospodarze pierwsze dwa mecze wygrali po 1:0. Broń z kolei z Wartą Działoszyn i Oskarem Przysucha remisowała po 2:2. radomianie nie zachwycali, ale do stolicy jadą, żeby się przełamać. Dotychczas z Ursusem w wyjazdowych spotkaniach wygrali aż cztery razy.
- Słabo zaczęliśmy ten sezon, ale na przekór problemom, postaramy się sprawić miłą niespodziankę - mówi trener Broni, Tomasz Dziubiński.
W ekipie Broni nadal z powodu kontuzji nie może grać Jan Kowalski. Z urazami borykają się też Bartosz Krukowski i Piotr Dobosz. Nie wiadomo jaki ostatecznie skład wybiegnie w pojedynku z Ursusem. Na kolejne straty punktów Broń nie może sobie pozwolić, ale w sobotę nie będzie grać w roli faworyta i to...może być atut, bo radomianie lepiej grają z kontry niż w ataku pozycyjnym.
Czekają na Kubalę
Tomasz Kubala z Widzewa Łódź trenuje w Energii Kozienice, ale nadal klub nie może zarejestrować tego zawodnika. To dlatego, że piłkarz wciąż nie ma kompletu dokumentów zezwalających na transfer.
Energia w sobotę o godz. 13 zagra z Legią IIWarszawa. Rywale nie przyjadą raczej wzmocnieni zawodnikami z pierwszego zespołu.
- Musimy się nastawić na dobrą technikę i wybieganie zawodników Legii, ale naszym atutem może być doświadczenie - mówi Paweł Potent, szkoleniowiec Energii.
W kozienickim zespole rozchorował się Bartłomiej Siwaka, który ma anginę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?