Inspekcja Transportu Drogowego w Radomiu ma ośrodek szkoleniowy (zdjęcia)

Inspekcja Transportu Drogowego został utworzona w Polsce w 2002 roku. Do tej pory jednak służba nie miała swojego ośrodka szkoleniowego. Taki ośrodek, dla inspektorów z całego kraju powstał w Radomiu. W sobotę odbyło się jego oficjalne otwarcie.

- Po siedmiu latach projektowania, pisania wniosków o unijne pieniądze i budowy dziś docieramy do końca projektu i mamy Centralny Ośrodek Szkolenia Inspekcji Transportu Drogowego - mówił Jerzy Kacak, szef Inspekcji Transportu Drogowego w Radomiu.

W najbliższym czasie przy ulicy Limanowskiego zaczną się pierwsze kursy. W nowym budynku jest 60 miejsc noclegowych dla inspektorów. Mają oni do dyspozycji sale wykładowe, ale także siłownię, salę gimnastyczną, ściankę wspinaczkową.

- Ogromnie się cieszę, że ośrodek jest już gotowy. Długo czekaliśmy na takie miejsce. Jak już załatwimy wszystkie formalności jesteśmy gotowi, aby zaczynać tutaj szkolenia - mówił Mirosław Maksymiuk, zastępca Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

Wstęgę przecinał także Andrzej Łuczycki, dziś dyrektor mazowieckiego zarządu dróg, ale przed laty dyrektor radomskiej Inspekcji Transportu Drogowego. To on rozpoczął przygotowania do budowy ośrodka szkoleniowego.

Ośrodek powstał w miejscu dawnej siedziby radomskiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Rozebrano kontenerowy budynek, w którym przez lata pracowali strażacy i wybudowano nowy obiekt o podobnej kubaturze, ale dużo solidniejszy, wygodniejszy i bardziej funkcjonalny.

- Zaczęło się od pomysłu ówczesnego komendanta miejskiego straży pożarnej Gustawa Mikołajczyka, żeby wyprowadzić stąd straż pożarną. Później Andrzej Łuczycki miał wizję, żeby nieruchomość zajęła Inspekcja Transportu Drogowego i tu wybudowała swój ośrodek szkoleniowy. Tę wizję później realizował Jerzy Kacak - żartował Leszek Ruszczyk, wicemarszałek Mazowsza. - To też przykład współpracy wielu instytucji, które w budowie pomagały.

Inspekcja Transportu Drogowego dostała na budowę prawie 5 milionów złotych funduszy unijnych. Całość kosztowała około 7 milionów złotych.

- Powstał obiekt, który buduje pozytywny wizerunek Radomia, jako miasta przyjazne i o dużym potencjale. Będą tu przyjeżdżać kursanci z całej Polski. To miejsce jest też kolejnym dowodem na to, że do naszego miasta trafiają nie małe pieniądze unijne - przekonywał prezydent Radomia Radosław Witkowski. - To miejsce wzmocni też radomski trzeci sektor, czyli nasze organizacje pozarządowe.

Będą tu miały swoje miejsce Fundacja Miasto Aniołów, Stowarzyszenie Podwórkowe Anioły i wreszcie Stowarzyszenie imienia Ojca Pio tu zorganizuje wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego.

Wymienione organizacje są partnerami projektu budowy ośrodka przy ulicy Limnowskiego.

- Chcemy tu już w październiku zaprosić dzieci. W świetlicy do południa będziemy organizować zajęcia dla najmłodszych dzieci, które z różnych powodów nie chodzą do przedszkoli, a później będą u nas starsze dzieci - wyjaśniała Beata Domaszewicz z Fundacji Miasto Aniołów. - Dzieci będą mogły korzystać ze ścianki wspinaczkowej czy siłowni ośrodka.