Inwazja marketów na Radom. Przegrają lokalni kupcy?

29 marketów

dyskontów spożywczych oraz super- i hipermarketów jest już w Radomiu. Najwięcej, bo aż 11 jest Biedronek. Mamy także cztery Lidle, trzy dyskonty Aldi, dwa Carrefoury, dwie Stokrotki i dwa markety Tesco. Są też Billa, E. Leclerc, Real, MarcPol oraz Piotr i Paweł.

Właśnie rozpoczęła się budowa pawilonu handlowego przy ulicy Okulickiego. Prawdopodobnie będzie tam kolejna w mieście Biedronka.

Budowa rusza na terenie dawnej zajezdni Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, a później targowiska.

- Będzie to dwukondygnacyjny budynek handlowo-usługowy - mówi Marcin Dąbrowski, zastępca dyrektora Wydziału Architektury Urzędu Miejskiego w Radomiu. - Na parterze będzie cześć handlowa, a na piętrze mają znajdować się pomieszczenia usługowe - dodaje.

BIEDRONKA NA ZAMŁYNIU...

Według naszych informacji, w budynku powstanie kolejna, Biedronka, już dwunasta w Radomiu. Sieć Jeronimo Martins ma ponad 1,9 tysiąca sklepów w kraju, ale wciąż chce inwestować w nowe. W drugiej połowie ubiegłego roku również w naszym mieście otwarto dwie Biedronki: przy Wolanowskiej i Zbrowskiego. Z kolei dyskont, który mieści się w pobliżu dworca PKS ma przenieść się w tym roku do nowego budynku przy ulicy Beliny-Prażmowskiego.

...KAUFLAND W CENTRUM

Na placu pomiędzy ulicami 25 Czerwca, Dzierzkowską i Nowogrodzką ruszyła tymczasem budowa kolejnego marketu, tym razem sieci Kaufland. Obawy mają w związku z tym kupcy z pobliskiego targowiska. Boją się, że duży sklep odbierze im klientów.

CASTORAMA ORAZ LEROY MERLIN

W Radomiu mają powstać także kolejne duże sklepy budowlane i z wyposażeniem dla domu. Na terenach między ulicami Mieszka I, Żółkiewskiego i Energetyków swój market chce postawić Castorama.
Szefowie sieci uzależniają podjęcie decyzji od pozytywnych decyzji władz miasta w kwestii uchwalenia planu przestrzennego zagospodarowania terenu oraz budowy dróg dojazdowych. Na Wacynie, na terenie obecnej radiostacji, może zaś powstać sklep znanej sieci Leroy Merlin.

LOKALNI KUPCY PROTESTUJ Ą

W sprawie budowy tego ostatniego protestują właściciele sklepów i hurtowni budowlanych. - Na rynku lokalnym nie ma już naprawdę miejsca na nowe placówki handlowe - przekonują.

Jak mówił Stanisław Kalbarczyk, właściciel radomskiej firmy Amarol-Plast, w mieście jest około 200 firm budowlanych, do tego kryzys w budownictwie, a z drugiej strony cały wachlarz wielkich marketów: Praktiker, Nomi, Komfort, Fachowiec czy OBI. Zdaniem Kalbarczyka, już wejście na rynek OBI sprawiło, że właściciele mniejszych sklepów "odchorowywali" to przez dwa lata.