Zbliżająca się kolejka, miała być ostatnia jesienią. Ponieważ pogoda dopisuje, Mazowiecki Związek Piłki Nożnej podjął decyzję, że czwarta liga rozegra pierwszą kolejkę rundy rewanżowej w dniach 17-18 listopada.
- Mnie się to nie podoba. Nikt z nami tego nie konsultował. Dzień staje się coraz krótszy, nie mam oświetleń na boiskach, nie mamy gdzie trenować, a co więcej, piłkarze narzekają już na trudy sezonu i jest sporo drobnych urazów - mówi olesław Strzemiński, szkoleniowiec Pilicy Białobrzegi.
Również trener Energii, Grzegorz Seremak, nie jest zbytnio zadowolony z przedłużonej rundy, chociaż jego zespół będzie miał dużo łatwiej, bo u siebie zagra z KS Raszyn.
Wyjątkiem jest tutaj szkoleniowiec Pilicy, Marcin Sikorski, bo jego zespół na wyjeździe zagra wówczas z LKS Promna. W tym klubie Sikorski pracował wcześniej i na inaugurację przegrał mecz.
- Ja cieszę się, że zagramy ten dodatkowy mecz, bo akurat przyjdzie nam zagrać z Promną. Chcemy rewanżu. Poza tym w marcu tamto boisko byłoby bardzo grząskie, więc lepiej zagrać teraz - mówi trener Sikorski.
W sobotę przysuski zespół zagra na wyjeździe z MKS Piaseczno. Drużynę trenera Marcina Sikorskiego ciężki pojedynek w Piasecznie. Emocji będzie bardzo dużo, bo Oskar jest w tabeli na trzecim miejscu, natomiast piłkarze z Piaseczna są na piątej lokacie. Pomiędzy drużynami jest pięć punktów różnicy. Żadna z tych ekip nie odpuści.
- W Piasecznie zawsze gra się ciężko. Poza Michałem Domańskim, naszym bramkarzem, który wypadł z gry na dłużej, jedziemy w najmocniejszym składzie. Mamy osiem punktów straty do lidera i jeden punkt do Pilicy Białobrzegi. Szanse na dogonienie lidera są małe, ale trzeba walczyć cały czas. Na razie nie ma co patrzeć na innych, trzeba grać i zobaczymy jak się ułoży - dodaje Marcin Sikorski.
W sobotę o godz. 11 na kibiców w Kozienicach czekają spore emocje. Energia podejmie Pilicę. Kozieniczanie zajmują szóstą lokatę w tabeli. Nie mają większego ciśnienia na awans, nie grozi im też spadek, ale derby regionu traktują bardzo poważnie i żadnego odpuszczania nie będzie. Pilica z kolei jest wiceliderem, ma siedem punktów straty do lidera. To sporo, ale jeszcze nie na tyle, aby się poddać bez walki.
Zobacz również mecz z ubiegłego sezonu Energia - Pilica
- Derby z Pilicą zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem i zawsze jest sporo emocji. Kilku moich zawodników zagra przeciwko swoim kolegom. Wiemy, że Pilica walczy o najwyższe cele, ale niczego nie zamierzamy ułatwiać - mówi trener kozienickiej drużyny, Grzegorz Seremak. Szkoleniowiec dodaje, że jego drużyna nie będzie mogła zagrać w najmocniejszym składzie. Kontuzję stawu skokowego ma Dominik Sekuła. Na drobniejsze urazy narzekają Michał Lament i Marcel Grot.
Również białobrzeska drużyna nie wystąpi w najmocniejszym zestawieniu. Od kilku kolejek nie są zdrowi Rafał Białecki i Michał Janik. - Liczymy, że końcówka rundy będzie należeć do nas. Jedziemy do Kozienic powalczyć o pełną pulę - zapowiada trener Pilicy, Bolesław Strzemiński.
Rezerwy Radomiaka w młodym składzie pojadą do lidera, Pogoni Grodzisk Mazowiecki. O niespodziankę będzie ciężko, ale nasze drużyny - Pilica i Oskar trzymać będą kciuki za "dwójkę" Radomiaka.
W poniedziałek swój mecz rozegra LKS Promna. U siebie zmierzy się z beniaminkiem, Klubem Sportowym Raszyn.
Harmonogram 15 kolejki: Energia - Pilica (sobota godz. 11), Piaseczno - Oskar, sobota godz. 11, Pogoń - Radomiak II (sobota godz. 13), LKS Promna - KS Raszyn (poniedziałek, godz. 11), Mazur - Perła , Mszczonowianka - Sparta, Błonianka - Znicz II Pruszków, Wilga - Orzeł Unin.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?