Pomysłodawcą projektu była Anna Białkowska, do niedawna wiceprezydent Radomia. Izba miała odciążyć szpitalne oddziały ratunkowe, na które uprzednio trafiali pijani.
Było lepiej
Szefowie lecznic przyznają, że kiedy funkcjonowała, mniej nietrzeźwych okupowało szpitalne oddziały ratunkowe. - Co najmniej o połowę zmniejszyła się liczba nietrzeźwych - mówi Krzysztof Zając, wiceprezes szpitala na radomskim Józefowie. - Znakomitym pomysłem byłoby utworzenie izby wytrzeźwień. Teraz niestety znów w jednym miejscu leżą nietrzeźwi oraz chorzy, a wśród nich też dzieci.
Była wiceprezydent mówiła, że jeżeli projekt się sprawdzi, będzie kontynuowany. Izba jednak przestała działać w takiej formie, w jakiej funkcjonowała w trakcie porozumienia. Nie ma lekarza i pielęgniarza. Powodem są zapowiadane zmiany organizacyjno-strukturalne na terenie policji.
Są pieniądze
Jak mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia, w budżecie gminy jest nadal 140 tysięcy złotych, czyli wkład miasta. Jednym z doraźnych pomysłów jest wydzielenie pomieszczenia w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym miejskiego szpitala, które byłoby przeznaczone wyłącznie dla osób nietrzeźwych. Lecznica może zdobyć też dotację na całkowitą przebudowę SOR-u. Wtedy też będzie mogła wydzielić stałe miejsce dla pijanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?