Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jadą auta lawetami

/mag, Eli/
Zwykle sprowadzamy auta dziesięcioletnie, ale wiele nowszych, uszkodzonych wozów przyjeżdża na lawetach.
Zwykle sprowadzamy auta dziesięcioletnie, ale wiele nowszych, uszkodzonych wozów przyjeżdża na lawetach. P. Mazur

Tylko w maju mieszkańcy naszego regionu zgłosili do Urzędu Celnego zakup prawie tysiąca używanych aut z innych krajów unijnych. W radomskim Starostwie Powiatowym wprowadzono nawet numerki dla interesantów, którzy chcą zarejestrować pojazdy. Tłok w urzędach nie zniechęca nikogo, bo prawie zawsze opłaca się przejechać pół Europy i kupić sobie tanie auto. Przeważają wozy stare, a wiele z nich trzeba przywieźć na lawecie, bo są uszkodzone.

Po używane i najczęściej kilkunastoletnie "fordy", "volkswageny" i "ople" jeździmy do Niemiec i Holandii, niektórzy odwiedzają Włochy, aby kupić tam skutery lub Francję w poszukiwaniu tanich aut produkowanych w tym kraju. Mimo niemałych opłat rejestracyjnych i obowiązku zapłacenia podatku akcyzowego, samochody z Zachodu są nadal tańsze i w lepszym stanie niż ich odpowiedniki eksploatowane w kraju. Nic więc dziwnego, że w radomskim Urzędzie Celnym i wydziałach komunikacji można natknąć się na kolejki.

- Ruch interesantów jest bardzo duży. Od niedawna wydajemy nawet dla nich numerki na określoną godzinę, bo inaczej wiele osób musiałoby czekać cały dzień na przyjęcie przez urzędnika. Rejestracja samochodu trwa ponad pół godziny, gdyż pracownicy muszą przejrzeć i ocenić wiele dokumentów - tłumaczy Danuta Ulikowska, naczelnik Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Radomiu.

- Jeszcze w kwietniu rejestrowaliśmy kilka pojazdów dziennie, a teraz około czterdziestu. Najwięcej kolejek jest w poniedziałek, a czas oczekiwania na załatwienie sprawy nie przekracza dwóch godzin. Spodziewaliśmy się tego, bo według danych otrzymanych z Urzędu Celnego w maju zgłoszono tam ponad tysiąc sprowadzonych samochodów, z czego większość trafi do naszego miasta - dodaje Ryszard Drabik, dyrektor Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego w Radomiu.

Zdaniem naszych rozmówców, kolejki mogą wynikać również z pogłosek, że sprowadzanie aut przestanie się wkrótce opłacać. Mówi się o pomyśle Ministerstwa Finansów, który zakłada, żeby akcyzę obliczać nie od wartości faktury, ale średnich cen rynkowych. Na razie wiadomo tylko, że nie wzrosną opłaty rejestracyjne.

Tłumy w urzędach nie dziwią handlarzy, bo sprawny technicznie samochód można kupić w niemieckich komisach nawet za 100 euro.

- W ciągu trzech tygodni kupiłem cztery samochody. Za trzysta euro wziąłem BMW i "seata". Jeszcze mniej zapłaciłem za "fiata", a drożej tylko za sportowego "golfa III". Jeden z nich sprzedałem od razu po sprowadzeniu - chwali się mieszkaniec podradomskiej miejscowości.

Na brak klientów nie narzekają także właściciele warsztatów blacharskich lub montujących instalacje gazowe. Wiele osób sprowadza bowiem uszkodzone auta, a prawie wszyscy "zakładają gaz". Najbardziej zadowoleni są jednak Niemcy: zamiast płacić za złomowanie starych wozów, wolą je sprzedać Polakom.

Auta drogie czy tanie?

Jeśli już kupimy samochód na Zachodzie musimy opłacić jego ubezpieczenie i tablice rejestracyjne za 150-200 euro. W kraju trzeba uzyskać zaświadczenie o zwolnieniu z podatku VAT (150 zł) i zapłacić podatek akcyzowy. Jego wysokość zależy od wieku auta oraz jego fakturowanej wartości. Przy nowszych samochodach, np. trzyletnich akcyza wynosi 15,1 proc., ale przy ośmioletnich i starszych aż 65 procent. Potem musimy wykonać badanie techniczne (160 zł) i ponieść koszt opłat rejestracyjnych (170 zł za tablice, dowód rejestracyjny i nalepki legalizacyjne), natomiast za kartę pojazdu zapłacimy 500 zł. Wiele osób montuje jeszcze w sprowadzonym aucie instalację gazową, co podwyższa całkowity koszt zakupu o około tysiąc złotych. Pracownicy wydziałów komunikacji radzą, aby dobrze skalkulować wszystkie wydatki, bo bardzo często zdarza się, że "tani" zachodni samochód można kupić w kraju za podobną cenę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie