Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaka jest kondycja finansowa komunikacji miejskiej? Sprawdziliśmy

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
Czy mamy się czym pochwalić?

Leszek Lach, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji:

- W ciągu ostatnich czterech lat stawka za tak zwany wozokilometr została nam zrewaloryzowana o kilkanaście groszy. W ubiegłym roku był taki kwartał, że stawka ta spadła. Tymczasem ceny paliwa w tym czasie wzrosły o ponad 2 złote za litr.

Jakie stawki za kilometr dostają przewoźnicy?

Jakie stawki za kilometr dostają przewoźnicy?

ITS Michalczewski: linie 1, 2, 5, 6, 26: 5,72 złotego za kilometr; linie 3, 8, 13: autobusy standardowe - 5,11 złotego, autobusy przegubowe - 5,66 złotego

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji: linia 19 (krótkie, 8-metrowe autobusy) - 4,54 złotego; pozostałe linie: autobusy standardowe - 5,27 złotego, autobusy 15-metrowe i przegubowe - 5,88 złotego.

ITS w roku 2011 wykonał 2 miliony 976 tysięcy kilometrów, MPK - 6 milionów 180 tysięcy kilometrów.

Kiedy w 1993 roku w Radomiu powstał Zarząd Transportu Miejskiego a rok później na ulice wyjechały autobusy prywatnego przewoźnika, komunikacja w Radomiu była stawiana za wzór. Czy dalej tak jest?

Przed 1993 rokiem i za organizację przewozów (układanie rozkładów, planowanie tras, sprzedaż biletów) i za realizację przewozów odpowiadało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji. Utworzenie Zarządu Transportu Miejskiego spowodowało rozdzielenie funkcji organizatora i przewoźnika. Pieniądze z biletów zaczęły trafiać do kasy miasta, a MPK dostaje pieniądze za każdy przejechany kilometr.

Radom był drugim miastem w Polsce, gdzie zdecydowano się na takie, powszechne w krajach Europy Zachodniej, rozwiązanie (wcześniej była tylko Gdynia). Radom był pierwszym miastem w Polsce, gdzie ogłoszono przetarg na realizację przewozów. Już w 1994 roku na ulicy wyjechały many firmy ITS Michalczewski. Wtedy do naszego miasta przyjeżdżali przedstawiciele miast z całej Polski, żeby podpatrywać nowoczesne rozwiązania.

DOBRA DECYZJA

Dziś widać, że była to decyzja trafna. W miastach, gdzie funkcje organizatora i przewoźnika rozdzielono dopiero niedawno, komunikacja jest droższa, autobusy dużo starsze, a rozkłady i trasy niekoniecznie dopasowane do potrzeb mieszkańców. Ponadto, na przykład w Lublinie tamtejsze MPK popadło w gigantyczne długi i dopiero teraz wychodzi na prostą.

WSKAŹNIK NIEZŁY

Rentowność komunikacji miejskiej mierzy się procentem kosztów, który pokrywany jest z wpływów z biletów.

- W 2011 roku wydatki związane z utrzymaniem komunikacji miejskiej wyniosły 50 milionów 654 tysiące złotych - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji (MZDiK zastąpił utworzony w 1993 roku ZTM).

Wpływy z biletów pokryły prawie 58 procent tych kosztów. Reszta dokładana jest z budżetu miasta. Dębski nie chce tych wskaźników komentować, ale w większości Polskich miast wpływy z biletów nie pokrywają nawet połowy kosztów.

NISKIE STAWKI

Spora rentowność komunikacji wynika też z faktu, że radomscy przewoźnicy mają dość niskie stawki za przejechany kilometr, zwłaszcza jeśli chodzi o autobusy przegubowe. Już poprzedni wicedyrektor MZDiK, Marek Michałek przyznawał, że stawka ta została źle wyliczona.

- Jest ona o 55 groszy wyższa niż w przypadku krótkich autobusów. Tymczasem autobus przegubowy jest półtora raza droższy niż zwykły, spala też więcej paliwa. Z naszych kalkulacji wynika, że stawka ta powinna być wyższa o co najmniej 1 złoty i 50 groszy - mówi Leszek Lach, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.

2010 rok zamknął się dla MPK stratą w wysokości ponad 7 milionów złotych. O finansach w roku 2011 przed zatwierdzeniem bilansu Lach nie chce mówić. Były jednak lata, gdzie MPK przynosiło zysk. - Problem w tym, że stawka za kilometr jest rewaloryzowana tylko o wskaźnik inflacji. Nikt nie bierze pod uwagę rosnących cen paliwa i autobusów. W 2007 roku za nowego solarisa płaciliśmy niecałe 700 tysięcy złotych, trzy lata później 200 tysięcy złotych więcej - tłumaczy Lach.

ZROBILI AUDYT

Sytuację w MPK mają poprawić zmiany, które wejdą w życie 1 lipca tego roku. Spółka otrzyma status przewoźnika wewnętrznego gminy. Dostanie umowę na 10 lat a przewozy będą mogły być jej zlecane bez przetargów. W MPK przeprowadzono audyt, który miał odpowiedzieć między innymi na pytanie, ile miasto będzie musiało płacić MPK, żeby przewoźnik nie przynosił strat. Wyniki audytu nie są jeszcze ujawnione, ale nieoficjalnie mówi się, że stawka za kilometr przedstawiona w raporcie jest dużo wyższa niż obecnie. To oznacza dodatkowe koszty dla miasta.

Po dziesięciu latach miasto nie będzie mogło podpisać z MPK kolejnej umowy. Trzeba będzie ogłosić przetarg. Jeśli MPK nie przejdzie restrukturyzacji i nie obniży kosztów funkcjonowania, stanie się realne, że przegra przetargi i będzie musiało zostać zlikwidowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie