Wojciech Ćwierz, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Promocji Wsi Bartodzieje:
Wojciech Ćwierz, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Promocji Wsi Bartodzieje:
- Jestem bardzo zadowolony, że wreszcie coś ruszyło i wojewoda zwołuje spotkanie w sprawie ratowania dworku. Dostrzegam tu dobrą wolę i zmianę stanowiska władz. Liczę także na dobrą wolę starosty i konserwatora zabytków
Wojewoda zaprosił starostę, konserwatora zabytków i wójta Jastrzębi na spotkanie w sprawie ratowania dworu. To miła odmiana po ostatniej propozycji skreślenia obiektu z rejestru zabytków.
Spotkanie ma się odbyć w poniedziałek 18 lutego w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie. Udział w nim ma wziąć starosta lub jego pełnomocnik, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków, dyrektor wydziału skarbu państwa i nieruchomości oraz wójt gminy Jastrzębia Zdzisław Karaś.
DOCENIAJĄ INTENCJE
Z Powiatu Radomskiego na spotkanie wybiera się Marek Kowalik z wydziału zdrowia i spraw społecznych powiatu radomskiego. - To osoba posiadająca odpowiednie kwalifikacje - mówi Marek Oleszczuk, rzecznik prasowy starosty. - Jest magistrem sztuki i autorem dokumentu "Ochrona zabytków w powiecie radomskim".
Jak dodaje, starostwo jest pozytywnie zaskoczone odzewem wojewody. - To bardzo dobrze, że wojewoda się tym zainteresował, ponieważ rolą powiatu jest ratowanie zabytków - mówi. - Jednak chcieć i móc to dwie różne sprawy. Jako powiat powinniśmy się tym zająć, ale w ślad za tym nie idą żadne pieniądze. A musimy mieć pieniądze na ewentualne wywłaszczenie i odszkodowanie dla właścicielki.
Kolejnym zagadnieniem są pieniądze na remont zespołu pałacowego w Bartodziejach i kwestia przeznaczenia obiektu. - Zabytek ma pełnić funkcję użyteczności publicznej, czyli na przykład biblioteka bądź muzeum - dodaje rzecznik. - Jeszcze długa droga przed nami i przede wszystkim trzeba to omówić z kilkoma prawnikami. Intencje wojewody są bardzo ważne. Jesteśmy bardzo ciekawi spotkania i tego, jaki jest pomysł na ratowanie zespołu pałacowo.
BURZLIWE LOSY DWORU
Losy dworu są dość burzliwe, obiekt niszczeje od początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy jego właścicielką została Krystyna Gancarczyk-Hjorth. Mimo szumnych zapowiedzi, że pałac zostanie odnowiony obiekt niszczał z dnia na dzień. Obecnie właścicielka przebywa poza granicami kraju i nie ma z nią kontaktu. Po kilku pożarach pałacyk nie nadaje się już do remontu a cały zabytkowy zespół budynków i park ulega dewastacji.
Pałacyk można tylko rozebrać i odbudować od podstaw. Przeszkadza w tym jednak nieuregulowana sytuacja prawna. Rozwiązaniem byłoby wywłaszczenie. Sprawa stanęła jednak w miejscu po wniosku złożonym w tej sprawie przez konserwatora zabytków u starosty radomskiego. Później Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Radomiu wnioskował o skreślenie Dworu z rejestru zabytków. Nie zgodziło się na to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto