Wyjazdowi na mistrzostwa świata towarzyszyło ogromne zamieszenie. Początkowo juniorki młodsze miały w ogóle nie startować w mistrzostwach, ale na niespełna trzy tygodnie przed imprezą zapadła decyzja, że jednak wystartują, pod warunkiem, że macierzyste kluby pokryją koszty wyjazdu.
Prezes ŁKS Radom, Marek Piotrowski sprostał wyzwaniu. Znalazł pieniądze nie tylko na wyjazd, ale również na nowy sprzęt. Gdy wydawało się, że już nic nie może przeszkodzić startowi utalentowanej zawodniczki w mistrzostwach, tuż po lądowaniu w USA stwierdzono u niej anginę. Gorczyca pokazała jednak twardy charakter. Pomimo choroby wypadła najlepiej z Polek. Zajęła 18. miejsce, wywalczyła kwalifikacje do olimpiady młodzieży.
Doskonałą dyspozycję potwierdziła po mistrzostwach. Wywalczyła Puchar Polski juniorek młodszych i włączyła się do walki o miejsce na podium w rywalizacji pucharowej juniorek. Dotychczasowe osiągnięcia mobilizują ja do pracy.
- 18. miejsce na świecie nie satysfakcjonuje mnie - zapewnia łuczniczka. - Stać mnie na więcej. Wywalczyłam dla naszego kraju miejsce na olimpiadzie młodzieży, teraz będę chciała wywalczyć miejsce w składzie polskiej reprezentacji na tę imprezę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?