Już uniwersytet, a jakby jednak Politechnika...

Wielki napis ze starą nazwą, w dodatku zniszczony, wciąż widnieje na Wydziale Materiałoznawstwa Technologii i Wzornictwa.

11 września Politechnika Radomska stała się oficjalnie uniwersytetem. Dzień później rektor uczelni Zbigniew Łukasik, w obecności dziennikarzy, zdjął z budynku rektoratu tablicę z dawną nazwą uczelni i przymocował nową. Nie wszystkie wydziały poszły jednak w ślady szefa uniwersytetu. Dlaczego?

Do naszej gazety wciąż napływają interwencje od radomian w sprawie uczelni. Nasi czytelnicy dziwią się, że zrobiono tyle zamieszania wokół zmiany jej nazwy, a na wielu budynkach wciąż widnieją stare tabliczki. Są na nich też nieważne już szyldy czy napisy. Tak jest między innymi na Wydziale Materiałoznawstwa Technologii i Wzornictwa.

Jak udało nam się ustalić, nowe loga na budynkach poszczególnych obiektów, tablice czy szyldy oraz plakaty reklamowe i reklamy na autobusach pojawią się nieco później. Zmiany ich muszą zostać rozłożone w czasie. Powód jest oczywisty - ograniczone fundusze uniwersytetu.

PO PIERWSZE PIECZĘCIE

- Wszystkie wspomniane zmiany już się rozpoczęły i będziemy je sukcesywnie przeprowadzać - poinformowała nas Aneta Mirosz, rzecznik prasowy rektora Uniwersytetu Technologiczno - Humanistycznego w Radomiu.

Na pierwszy ogień poszły pieczęcie i dokumenty.

- Wydziały musiały wystąpić z wnioskami o wydanie ich, podając oczywiście potrzebną ilość. Z podobnymi wnioskami musiały zwrócić się także do ministerstwa, które wydaje, między innymi, okrągłe pieczęcie stawiane choćby na dyplomach - wyjaśnia Aneta Mirosz.

Rzeczniczka dodaje, że większość tabliczek z nową nazwą została już zmieniona. Na pewno nieco później uczelnia zajmie się dużymi szyldami.

- Do przyszłego roku poczekamy też ze zmianami plakatów na bilboardach reklamowych czy reklam na autobusach - mówi Aneta Mirosz. - Wówczas rozpoczniemy nową kampanię reklamową, więc byłoby bez sensu wydawać podwójnie pieniądze.