Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadeci z Lipin w gminie Odrzywół oddali hołd bohaterom powstania styczniowego z 1863 roku

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Uczniowie z Liceum Kadetów RP z Lipin pamiętali o powstaniu styczniowym.
Uczniowie z Liceum Kadetów RP z Lipin pamiętali o powstaniu styczniowym. Urząd Gminy w Odrzywole
Z okazji 160-lecia wybuchu powstania styczniowego uczniowie z Lipin odwiedzili miejsce pochówku powstańców styczniowych. Uroczystość rocznicowa odbyła się w Ossie i Stanisławowie-Królówce.

Kadeci z Lipin złożyli kwiaty na mogiłach powstańców

Zarówno w Stanisławowie – Królówce, jak i w Ossie, delegacja kadetów zapaliła pamiątkowe znicze i zaciągnęła honorową wartę na cmentarzu w Ossie.

Powstanie Styczniowe, które wybuchło w 1863 roku było spowodowane zarządzeniem władz carskich o „brance” do wojska carskiego rekrutów z Królestwa Polskiego. Okres służby wynosił 25 lat. Pierwotnie konspiracyjny rząd polski przewidywał wybuch powstania w innym, korzystniejszym terminie. Przez dwa lata źle uzbrojeni powstańcy stoczyli z karnymi, wyszkolonymi i dobrze uzbrojonymi wojskami rosyjskimi ponad 1200 bitew i potyczek.

Jedną z nich była bitwa w Ossie, w obecnej gminie Odrzywół, stoczona 10 lipca 1864 roku. Kilka dni wcześniej dotarł tu pułk powstańczy „Dzieci Warszawy” złożony głównie z młodzieży warszawskiej i podwarszawskiej, która uciekła przed branką. Pułkiem dowodził major Ludwik Żychliński. Oddział liczył ok. 1000 ludzi niewyszkolonych i częściowo nawet nie uzbrojonych.

Miejscowy dziedzic Ossy, Stanisławowa i Łęgonic – Kalikst Jagmin udzielił powstańcom pełnej pomocy. 10 lipca oddziały powstańcze zostały zaatakowane przez kilkusetosobowe zgrupowanie wojsk rosyjskich złożonych z piechoty i kozaków pod dowództwem mjr. Szukalskiego. Major Ludwik Żychliński przyjął bitwę. W bitwie uczestniczyli jego strzelcy oraz kosynierzy, którzy wzięli udział w udanym kontrataku na piechotę rosyjską. Szalę bitwy przeważył wieczorem miejscowy pułk powstańczy przybyły ze Studzianny pod dowództwem Władysława Grabowskiego.

Rosjanie tracąc wielu zabitych, rannych i wziętych do niewoli pośpiesznie wycofali się w stronę Grójca. W dworze Kalikst Jagmin utworzył natychmiast lazaret dla rannych.

Nad ranem powstańcy opuścili Ossę obawiając się ataku większych sił rosyjskich. Prawdopodobnie ze względu na dotkliwe straty Rosjanie pojawili się w Ossie dopiero po kilkunastu dniach. Umożliwiło to dziedzicowi, pracownikom, mieszkańcom dworu i rodzinom na rozwiezienie rannych do okolicznych dworów i miejscowości.

Zabitych w bitwie pochowano w kilku mogiłach w Ossie. Major Żychliński w swoich pamiętnikach podawał straty w bitwie na 70 zabitych i 60 rannych powstańców. Nie wiadomo czy uwzględnił też rannych powstańców, którzy umierali z ran nawet kilka miesięcy po bitwie. Ranni, którzy umierali już po bitwie byli chowani w leśnych mogiłach, między innymi w Grabinach, Królówce koło Stanisławowa oraz na cmentarzu w Drzewicy. Żychliński nie podał strat drugiego pułku dowodzonego przez W. Grabowskiego.
Uwzględniając także ustne przekazy najstarszych mieszkańców Ossy i potomków pracowników we dworze w Ossie można uznać że na cmentarzu pochowano co najmniej 70 powstańców i nieznaną liczbę Rosjan. Większość została pochowana bezimiennie. Na cmentarzu leżą tylko mężczyźni. Przy drodze z Ossy do Studzianny pod figurką pochowana została uczestniczka bitwy Anna Goszczyńska.

Sami Rosjanie oceniali, że w bitwie poległo 231 powstańców i Rosjan. Tak wielka liczba zabitych oznaczałaby, że bitwa w Ossie była jedną z największych w powstaniu. Po bitwie represje dotknęły w pierwszej kolejności dziedzica Kaliksta Jagmina. Poddany torturom – m.in. Kozacy wrzucili go do wrzątku, został zawleczony do więzienia i zesłany na Sybir. Podczas bitwy zginęła też jego małżonka.
Wściekłość władz carskich była tak wielka, że nie tylko skonfiskowano mu Ossę, ale też nakazano rozbiórkę do fundamentów dworu w Ossie, zbudowanego przez Brykczyńskich. Ocalała tylko Kaplica Dworska, której rozebrać nie pozwolili mieszkańcy. Powstańcy nie tylko umierali z ran, ale byli mordowani przez Kozaków i pospolitych bandytów.

W Kłonnie przy karczmie przy drodze do Drzewicy Kozacy zakopali żywcem 3 rannych powstańców, a właściciela karczmy żywcem spalili w karczmie. Burmistrz Odrzywołu Koryciński Bonawentura został utopiony przez Kozaków w studni w Drzewicy.
Przeor Zgromadzenia księży Filipinów w Studziannie Konstanty Piwarski za pomoc powstańcom został aresztowany i zesłany na Sybir. Car skasował też zgromadzenie księży Filipinów.

W 1905 roku ksiądz proboszcz odrzywolski Antoni Aksamitowski poprowadził z Odrzywołu procesję na cmentarz w Ossie i wygłosił mowę patriotyczną. Wskutek donosu został aresztowany i wydalony z Królestwa Polskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie