I przed każdym weekendem człowiek się zastanawia: sklep otwarty w niedzielę, czy zamknięty? Co bardziej przezorni obok kalendarzyka małżeńskiego (jeśli prowadzą) prowadzą też kalendarzyk niedziel handlowych. Prowadzą równie skrupulatnie, bo przecież zaskoczenie może być niemiłe. Te niehandlowe niedziele zmusiły ludzi do przewidywania i obliczania.
Dotąd było łatwiej - zabrakło papierosów, ziemniaków albo mleka dla dziecka - szło się do sklepu. Teraz trzeba obliczać i kupować wcześniej: papierosów może braknąć - trzeba kupić, mleka wystarczy, ziemniaki są. Ach! Przecież grillowanie w niedzielę, więc trzeba w sobotę kiełbasę i karkówkę kupić. W promocji. Bo w niedzielę zamknięte. No chyba...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?