Kandydaci PiS do Rady Miejskiej w Radomiu: termin imprezy w hali sportowej zagrożony, a prezydent Witkowski nie ma odwagi pokazać umowy

Podczas konferencji Łukasz Podlewski i Karol Gutkiewicz, radomscy działacze PiS, a jednocześnie kandydaci na radnych Rady Miejskiej, opowiadali o dwóch sprawach, które jak się wyrazili są przedmiotem ich troski o wizerunek miasta, a także ich zdaniem przykładem braku przejrzystości władz Radomia.

Była mowa o zaplanowanej na 17 listopada gala boksu, która miałaby odbyć się w Radomskim Centrum Sportu przy ulicy Struga.

- Za 43 dni w hali na Struga ma odbyć się gala boksu. Byłem w czwartek na terenie budowy i nie trzeba być fachowcem, aby przekonać się, że nie ma absolutnie żadnej technicznej możliwości, aby ta gala się odbyła - mówił nam Łukasz Podlewski.

Jednocześnie zaapelował do prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego, aby jako włodarz miasta, który tak podkreśla swoją dbałość o transparentność i przejrzystość działań magistratu, po prostu pokazał radomianom odpowiednią umowę na realizację tego wydarzenia.

- Pan prezydent i jego współpracownicy już zaprosili radomian na galę boksu. Ale radomianie nie wiedzą jakie będą konsekwencje tego, że ta impreza się nie odbędzie. Prezydent robił sobie zdjęcia przed halą podczas konferencji, ale kiedy potrzeba pokazać umowę i wskazać na ewentualne zagrożenia, nie ma już odwagi i odsyła nas do prezesa MOSiR-u - dodaje Łukasz Podlewski.

Jedna ze sztandarowych inwestycji, obiecanych przez prezydenta Radomia, nowa hala sportowa przy ulicy Struga ma być oddana do użytku 12 listopada, a gala boksu miałaby się odbyć 5 dni później.

Była też mowa o harmonogramie prac remontowych przy Kamienicy Deskurów. Łukasz Podlewski starał się opisać dość zawiłą historię finansowania tej inwestycji oraz podpisywania umów, a zwłaszcza aneksów, które jego zdaniem zostały zatajone.

- 27 kwietnia 2017 roku podpisana została umowa na rewitalizację i przebudowę kamienicy za kwotę 24 miliony 675 tysięcy złotych. Prace nabierają tempa. 8 grudnia 2017 roku Gmina Miasta Radomia zawiera z zarządem województwa mazowieckiego umowę na dofinansowanie tych prac na kwotę 23 milionów 195 tysięcy złotych. Z tej umowy wynika, że inwestycja ma być zrealizowana do sierpnia 2018 roku. Już po czterech miesiącach, w kwietniu 2018 roku, zostaje zawarty aneks, zmieniający czas realizacji i rozliczenia tej inwestycji - tłumaczył Łukasz Podlewski i kontynuował: - W międzyczasie słyszeliśmy na zmianę o tym, że prace skończą się do końca sierpnia 2018 roku, a za kilka dni o tym, że będzie potrzebny większy nakład prac, żeby tę kamienicę dokończyć. Przychodzi koniec sierpnia 2017. Do przewodniczącego Rady Miejskiej w Radomiu wpływa projekt uchwały, podpisany przez prezydenta Radosława Witkowskiego, w którym jest mowa o zmniejszeniu planu dochodów o kwotę 8,2 miliona złotych. To dokładnie ta kwota, która miała być rozliczona wraz zakończeniem prac przy kamienicy. Koniec końców uchwała została przyjęta, ale bez słowa o zmniejszeniu dochodów o tą kwotę. Mimo tego 30 sierpnia zostaje podpisany kolejny aneks z zarządem województwa, przedłużający termin rozliczenia tej inwestycji, a tym samym przedłużenia prac do połowy 2019 roku. Wróćmy teraz do słów wiceprezydenta Konrada Frysztaka, który powiedział że trzeba zmniejszyć plan dochodów, ponieważ, tu cytuję: "przetarg poszedł taniej". Chciałbym zapytać pana wiceprezydenta: w którym momencie przetarg poszedł taniej? - pytał działacz PiS.

Zdaniem Łukasza Podlewskiego, sprawa Kamienicy Deskurów to kolejny przykład na brak transparentności i przejrzystości władz Radomia. - Podpisywane są jakieś tajne aneksy zmieniające terminy i naprawdę nikt o tym nie wie - stwierdził.