Kilkadziesiąt osób przyszło w sobotę do Wojskowej Komendy Uzupełnień. W ramach "Dnia otwartego" mogli się dowiedzieć wszystkiego o służbie w Narodowych Siłach Rezerwowych.
- Jestem zainteresowany służbą w Narodowych Siłach Rezerwowych. Od dziecka myślałem o służbie wojskowej - powiedział Mariusz Adamus, który przyjechał ze Świerży Górnych.
On i inne osoby, które chcą być żołnierzami, mogły się wszystkiego dowiedzieć na ten temat, a także porozmawiać z uczestnikami misji pokojowych.
- Naszym zadaniem było budowanie umocnień inżynieryjnych, patrolowanie terenu, rozminowywanie terenu - mówił chorąży Lech Pająk, który przebywał w Libanie i na Wzgórzach Golan.
Niektórzy przyszli, żeby obejrzeć wystawę sprzętu wojskowego. Największym powodzeniem, jak można było przypuszczać, cieszyły się karabinki i pistolety z radomskiej Fabryki Broni. Ludzie brali do ręki karabinki i przymierzali do oczu
- Przyszliśmy z ciekawości. Ja sama trochę strzelam w zawodach zakładowych, dlatego chciałam obejrzeć broń - powiedziała Katarzyna Kundys, która przyszła z synem Adamem.
- Jesteśmy zadowoleni z frekwencji. Mam nadzieję, że część z tych, którzy nas odwiedzili wstąpi do Narodowych Sił Rezerwowych i służby przygotowawczej - mówił podpułkownik Zbigniew Adamczyk, szef Wojskowej Komendy Uzupełnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
