Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karetka jechała pół godziny... przez pół powiatu. Wójt Grabowa: tak nie może być!

Tomasz DYBALSKI
Czarę goryczy przelał ostatni wypadek samochodowy w gminie Grabów, w którym poszkodowany czekał na karetkę pół godziny.

Dwa rodzaje karetek

Euzebiusz Strzelczyk, wójt gminy Grabów nad Pilicą: - Obserwując obecną sytuacje odnoszę wrażenie, że człowiek się nie liczy wobec zysków ze zmian w
Euzebiusz Strzelczyk, wójt gminy Grabów nad Pilicą: - Obserwując obecną sytuacje odnoszę wrażenie, że człowiek się nie liczy wobec zysków ze zmian w systemie ratownictwa medycznego. Mam wrażenie, że wprowadzone zmiany pozytywnie wpłynęły tylko na budżet województwa mazowieckiego, a przecież ratowanie życia i zdrowia to podstawowa sprawa o jaką powinniśmy dbać. archiwum

Euzebiusz Strzelczyk, wójt gminy Grabów nad Pilicą: - Obserwując obecną sytuacje odnoszę wrażenie, że człowiek się nie liczy wobec zysków ze zmian w systemie ratownictwa medycznego. Mam wrażenie, że wprowadzone zmiany pozytywnie wpłynęły tylko na budżet województwa mazowieckiego, a przecież ratowanie życia i zdrowia to podstawowa sprawa o jaką powinniśmy dbać.
(fot. archiwum)

Dwa rodzaje karetek

W systemie ratownictwa medycznego działają dwa rodzaje karetek: podstawowe i specjalistyczne. W zespole ambulansu podstawowego musi być dwóch ratowników medycznych lub pielęgniarki. Nie ma w niej lekarza. Takie ambulanse stoją w Głowaczowie i Świerżach Górnych. W karetce specjalistycznej jest lekarz, jest ona również wyposażona w respirator i defibrylator. Jedyna karetka specjalistyczna w powiecie kozienickim stacjonuje w Kozienicach.

Euzebiusz Strzelczyk, wójt gminy Grabów nad Pilicą domaga się wycofania zmian w lokalizacji karetek w powiecie kozienickim. Jest kolejnym wójtem, który negatywnie wypowiada się o zmianach w systemie ratownictwa medycznego.

Wcześniej zmianom sprzeciwiał się wójt Magnuszewa Henryk Plak, radni powiatu, radni gminy Kozienice. Stanisław Bojarski, wójt Głowaczowa jest zadowolony z faktu, że po zmianach karetka stacjonuje w Głowaczowie, ale również zauważa potrzebę umiejscowienie czwartego ambulansu na terenie powiatu.

Całe zamieszanie spowodowało przeniesienie jednej z karetek z Kozienic do Świerży Górnych.

CZEKANIE NA RATUNEK

- W ostatnich dniach na terenie naszej gminy miały miejsce wypadki oraz inne zdarzenia wymagające interwencji karetki pogotowia. Z zeznań osób bezpośrednio zaangażowanych w zdarzenia wynika, że w pierwszej kolejności wysyłana jest do nas karetka z Głowaczowa, która stanowi zespół podstawowo-wypadkowy bez sprzętu specjalistycznego, a w tych przypadkach niezbędna była karetka specjalistyczna. Ogólny czas jaki jest w tej chwili potrzebny na przyjazd karetki do naszej gminy to 30 minut - pisze Euzebiusz Strzelczyk w liście do pełnomocnika wojewody mazowieckiego, który jest odpowiedzialny za zmiany. Pismo trafiło też do marszałka, parlamentarzystów i starosty powiatu.

GRABÓW UCIERPIAŁ NAJBARDZIEJ

Zdaniem wójta, gmina Grabów nad Pilicą jest najbardziej poszkodowana w związku ze zmianami. - Kiedy byliśmy obsługiwani przez ambulans z Kozienic czas reakcji był krótszy i nie były wysyłane dwie karetki - uważa Euzebiusz Strzelczyk.

Strzelczyk domaga się powrotu drugiej karetki do Kozienic, nie rozumie także, dlaczego tylko jedna karetka w powiecie jest ambulansem specjalistycznym. - Każdy ambulans powinien być zespołem specjalistyczno-reanimacyjnym. Karetka pogotowia wzywana jest w przypadku zagrożenia życia dlatego najbardziej potrzebna jest specjalistyczna pomoc. Nie widzę sensu wysyłania zespołów podstawowych, które nie są wyposażone w specjalistyczny sprzęt - przekonuje wójt.

Ważne

Marek Pacyna, dyrektor kozienickiego szpitala: - Pojawił się kolejny problem, bo dotychczasowy najemca pomieszczenia, w którym stacjonowała karetka w
Marek Pacyna, dyrektor kozienickiego szpitala: - Pojawił się kolejny problem, bo dotychczasowy najemca pomieszczenia, w którym stacjonowała karetka w Świerżach Górnych nie chce dalej wynajmować tego lokalu. To utrudnienie i dodatkowe koszty, bo za wynajem nowego trzeba będzie płacić. A przecież w Kozienicach mamy własne pomieszczenia w szpitalu.

Marek Pacyna, dyrektor kozienickiego szpitala: - Pojawił się kolejny problem, bo dotychczasowy najemca pomieszczenia, w którym stacjonowała karetka w Świerżach Górnych nie chce dalej wynajmować tego lokalu. To utrudnienie i dodatkowe koszty, bo za wynajem nowego trzeba będzie płacić. A przecież w Kozienicach mamy własne pomieszczenia w szpitalu.

Ważne

Problem jest również w gminie Garbatka-Letnisko. Jej teren obsługuje karetka, która dyżuruje w Policznej w powiecie zwoleńskim. Tam średni czas dojazdu do chorego wynosi pół godziny.

INNA PRAKTYKA, INNA TEORIA

Założeniem zmian w całym województwie mazowieckim było zlikwidowanie 43 lokalnych dyspozytorni i stworzenie sześciu dużych centrów. Ich dyspozytorzy mają więcej karetek do dyspozycji i mieli bardziej elastycznie i odpowiednio do potrzeb wysyłać je do wezwań. - W praktyce te zmiany nie przedstawiają się tak jak założono. W związku z tym należy wysłuchać ludzi, które mają największy kontakt z wprowadzonym systemem i zastanowić się nad zmianami, które rzeczywiście usprawnią system - uważa wójt.

O tym zarzucie mówili wcześniej także pozostali samorządowcy z powiatu kozienickiego. O planowanych zmianach było wiadomo już w marcu, ale nikt z urzędu wojewódzkiego nie konsultował ich z samorządami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie