Karetka z wyposażeniem od pogotowia w Radomiu jedzie do Ukrainy. Dostarczą ją radomscy ratownicy. Wracajcie bezpiecznie - mówi prezydent

- Ta karetka jeszcze niedawno jeździła po ulicach Radomia. Teraz, mam nadzieję jak najdłużej, będzie służyła w Ukrainie

- mówi Piotr Kowalski, dyrektor Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Ambulans został wycofany z floty radomskiego pogotowia, bo stacja niedawno dostała nowe karetki. - Ale to w pełni sprawna i wyposażona karetka, jedzie z takim sprzętem z jakiego my korzystaliśmy - wyjaśnia Piotr Kowalski.

Karetka jest gotowa, aby wyjeżdżać do rannych i chorych w ogarniętej wojną Ukrainie. Ze względów bezpieczeństwa miasto nie ujawnia, gdzie konkretnie pojedzie ambulans. - Cała Ukraina jest w potrzebie, nie zależnie gdzie trafi będzie służył ratowaniu zdrowia i życia - przekonuje Piotr Kowalski.

Zobaczcie galerię zdjęć z przekazania karetki

- Dziś polityka informacyjna ukraińskiego rządu jest jednoznaczna, proszą, żeby nie informować o docelowych miejscach, w które jest kierowana pomoc. Celowo nie podajemy też dat wysyłania transportów, nie chcemy ułatwiać działań rosyjskim wojskom, które śledzą wszelkie doniesienia. Chcemy też chronić tych ludzi, którzy jadą z pomocą na teren walczącej Ukrainy. Dziękuję całej stacji pogotowia i radomskim jednostkom ochrony zdrowia za pomoc, jaka płynie do Ukrainy. Szczególne podziękowania są dla ratowników medycznych, którzy podejmą się dostarczenia karetki na tern Ukrainy, tam jest wojna. Będziemy oczekiwać was z powrotem w Radomiu, wracajcie bezpiecznie

- mówi Radosław Witkowski.

Karetka to tylko jeden z elementów pomocy od radomskiego pogotowia. Do Ukrainy pojedzie też sprzęt medyczny. Wśród zgromadzonych darów są między innymi:

• specjalne opatrunki hemostatyczne pozwalające na tamowanie masywnych krwawień
• respirator nosze
• maty do transportowania rannych
• sprzęt chirurgiczny
• przenośny stół operacyjny
• maty przeciwoparzeniowe
• cieplarka do transportu niemowląt
• urządzenia do tlenoterapii
• podgrzewacze do płynów infuzyjnych

- Trudno wymienić wszystko co udało nam się zgromadzić, także dzięki pomocy naszych zaprzyjaźnionych firm. To są rzeczy, które są niezbędne do ratowania życia i zdrowia w trudnych warunkach. Przydadzą się tam, gdzie trwa wojna - mówi Piotr Kowalski. - Od początku wspieramy akcje pomocy organizowane przez miasto dla miast w Ukrainie - dodaje dyrektor.

- Radom jest solidarny z Ukrainą, a radomianie z Ukraińcami. Tu na miejscu organizujemy pomoc dla uchodźców, nie zapominamy że Ukraina walczy bohatersko od kilkunastu dni i przeciwstawia się rosyjskiemu najeźdźcy. Nasza radomska wspólnota wysłała już kilka transportów do zaprzyjaźnionych miast, pomagamy szpitalom, przekazywaliśmy sprzęt medyczny i inne dary. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy się w to włączają. Wszyscy chcielibyśmy, żeby ta wojna skończyła się, jak najszybciej, ale wiemy też jakie są realia. Chcemy pomagać dalej.

- podkreśla Radosław Witkowski.

Planowane są kolejne konwoje humanitarne dla walczącej Ukrainy. Nadal trwają zbiórki darów, także tych potrzebnych medykom w Ukrainie.

- Tu na miejscu nasz szpital i pogotowie nie organizują specjalnych akcji, bo Ukraińcy, którzy uciekli przed wojną i są w Radomiu mają takie same prawa w dostępie do opieki medycznej, jak Polacy. Jeśli jest potrzeba wzywa karetę, czy zgłasza się do lekarza - wyjaśnia Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.

Zobaczcie galerię zdjęć z przekazania karetki