W sobotę radomianki praktycznie bez walki przegrały spotkanie II ligi z Jedynką Aleksandrów Łódzki, ligowym średniakiem. "Akademiczki" oddały rywalkom 43 punkty po własnych błędach.
Zdarzało się, że piłka swobodnie opadała pomiędzy patrzącymi na nią siatkarkami. W ocenie szkoleniowców, którzy mówili wprost, że czuli się zawstydzeni, ich podopieczne zwyczajnie nie przejawiały chęci do gry. Dlatego działacze i trenerzy AZS podjęli decyzję o finansowym ukaraniu zawodniczek za postawę w czasie spotkania z ekipą z Aleksandrowa.
- Wszystkie zawodniczki mają obniżone o połowę stypendia - poinformował Rafał Skórnicki, trener siatkarek AZS Politechnika Radomska. - Jeśli po pierwszej rundzie zajmą miejsce w pierwszej czwórce, powrócimy do pierwotnej wysokości stypendium. Jeśli nie uda się im zająć czwartego miejsca, podejmiemy dalsze kroki.
To pierwszy przypadek ukarania siatkarek. O decyzji zarządu dowiedziały się późnym wieczorem w poniedziałek. Połowę treningu trener poświęcił na wyjaśnienie i rozmowy z zawodniczkami.
Pierwszą okazję do rehabilitacji radomianki otrzymają w czwartek. W towarzyskim meczu w Lipsku z okazji otwarcia nowej hali sportowej, zmierzą się z I-ligowym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Natomiast w sobotę po raz pierwszy w tym sezonie zagrają we własnej hali, a ich rywalem będzie Szóstka Biłgoraj, zajmująca ósme miejsce, bezpośrednio za "akademiczkami" w tabeli 3. grupy drugiej ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?