Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Każda chce mieć takie piersi...". Wystawa prac inspirowanych aktem (zdjęcia)

Barbara Koś
Taka kart wisi na drzwiach Łaźni. Nie wierz temu ostrzeżeniu!
Taka kart wisi na drzwiach Łaźni. Nie wierz temu ostrzeżeniu! Barbara Koś
"Wystawa zawiera treści mogące wywołać kontrowersje. Prosimy o przemyślane decyzje związane z jej odwiedzaniem" - to ostrzeżenie wisi na drzwiach "Łaźni" przy ulicy Żeromskiego 56. Na pewno jednak nie powinno powstrzymać widza od obejrzenia otwartej w piątek wystawy.
- Bo cóż jest piękniejsze niż naga kobieta? – pytał retorycznie podczas wernisażu Zygmunt Kozimor
- Bo cóż jest piękniejsze niż naga kobieta? – pytał retorycznie podczas wernisażu Zygmunt Kozimor Barbara Koś

- Bo cóż jest piękniejsze niż naga kobieta? - pytał retorycznie podczas wernisażu Zygmunt Kozimor
(fot. Barbara Koś)

Jest to bowiem wystawa nader interesująca i frapująca zarazem. Bohaterowie - a może raczej bohaterki? - kobiece akty są przedstawione subtelnie, delikatnie i pięknie.

Trójka autorów ekspozycji zatytułowanej "Joanna d'Arc. Interpretacje. Wystawa fotografii, malarstwa i rysunku inspirowanych aktem": Edyta Leśniak ze Zwolenia, Aleksander Korman z Wrocławia i Zygmunt Kozimor z Rzeszowa pokazują realistycznie lub surrealistycznie kobiece ciała.

- Bo cóż jest piękniejsze niż naga kobieta? - pytał retorycznie podczas wernisażu Zygmunt Kozimor.

- My, kobiety, jesteśmy po prostu piękne - uzupełniła Edyta Leśniak. - Obojętnie: młode czy starsze, chude czy grube…Ludzie pytają mnie czasami, dlaczego fotografuję kobiety…Właśnie dlatego.

Trzeci autor, Aleksander Korman, nie mógł przyjechać z Wrocławia ale jego malarstwo wzbudziło zachwyt.

- To jakby Starowieyski - zauważył rzeźbiarz, Jacek Szpak. - Ale inny…Chciałbym mieć u siebie te obrazy!

Jak wytłumaczył Zygmunt Kozimor, od Aleksandra właśnie wszystko się zaczęło. We Operze Wrocławskiej wystawiono operę :"Joanna d'Arc" Giuseppe Verdiego. Utwór oparty na motywach tragedii Schillera opowiada o losach walecznej Dziewicy Orleańskiej, piętnastowiecznej bohaterki Francji, męczennicy i przyszłej świętej, osądzonej i straconej przez Anglików.

- I właśnie postać Joanny stała się dla Olka tematem dla cyklu obrazów - mówił Zygmunt Kozimor. - Widząc je postanowiliśmy połączyć artystyczne siły i stworzyć tę wystawę.

Edyta Leśniak fotografuje. Zygmunt Kozimor fotografuje a potem fotografie przetwarza komputerowe uzupełniając malarstwem. Aleksander Korman maluje. Stąd tytułowe "Interpretacje" stały się wspólną ekspozycją fotografii, malarstwa i rysunku inspirowanych aktem. W efekcie zobaczyć można surrealistyczne pastele, portrety kobiece oraz fotomontaże.

Wszystkie prace najpierw przyciągają wzrok a potem przywołują prawdziwy zachwyt widza nad maestrią poszczególnych dzieł.

A skąd ów związek zwoleńsko - rzeszowsko - wrocławski?

- Z internetu - wyjaśnił Zygmunt Kozimor.

Dziś każdy artysta pokazuje swoje dzieła najpierw w wirtualnej galerii. A potem ci, którzy "wpadną sobie w oko" skrzykują się. Wymieniają uwagi, dyskutują. W końcu się zaprzyjaźniają.

- Stąd i nasza przyjaźń - zakończył pan Zygmunt. - A jej efekt niech widzowie ocenią sami.

Na wernisaż przybył też doktor Robert Wiraszka. Znany radomski onkolog każdej z obecnych pań wręczał " Krótki przewodnik: jak dbać o zdrowie swoich piersi".

-Dowiedziałem się o tej wystawie kilka dni temu - powiedział nam doktor. -Poszedłem i na wszelki wypadek zabrałem ze sobą te książeczki…Teraz widzę, że słusznie. Chyba każda z pań chce mieć takie piersi jakie mają te panie na prezentowanych fotografiach?

My, kobiety, jesteśmy po prostu piękne – uzupełniła Edyta Leśniak
My, kobiety, jesteśmy po prostu piękne – uzupełniła Edyta Leśniak Barbara Koś

My, kobiety, jesteśmy po prostu piękne - uzupełniła Edyta Leśniak
(fot. Barbara Koś)

- Połączył nas Internet: Edyta Leśniak, z zawodu biolog i Zygmunt Kozimor, rzeszowski fotografik
- Połączył nas Internet: Edyta Leśniak, z zawodu biolog i Zygmunt Kozimor, rzeszowski fotografik
Barbara Koś

- Połączył nas Internet: Edyta Leśniak, z zawodu biolog i Zygmunt Kozimor, rzeszowski fotografik

(fot. Barbara Koś)

Ta pani porusza się z wielką gracją…
Ta pani porusza się z wielką gracją…
Barbara Koś

Ta pani porusza się z wielką gracją…

(fot. Barbara Koś)

- Chciałbym mieć taki obraz w domu – mówi Jacek Szpak o obrazie Aleksandra Kormana
- Chciałbym mieć taki obraz w domu – mówi Jacek Szpak o obrazie Aleksandra Kormana
Barbara Koś

- Chciałbym mieć taki obraz w domu - mówi Jacek Szpak o obrazie Aleksandra Kormana

(fot. Barbara Koś)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie