Kazimiera Żuchowska sołtysem Stromca jest już trzecią kadencję. Ostatnie wybory wygrała w styczniu tego roku. Mieszkańcy zaufali jej po raz kolejny.
Lubi ludzi i pracę z nimi
- Kiedy w wyborach startowałam po raz pierwszy akurat przeszłam na emeryturę, zostałam sama w domu i chciałam zrobić coś dla siebie i innych, wyjść z domu do ludzi - wspomina pani Kazimiera. - To było już dziewięć lat temu. Sołectwo Stromiec jest największym w całej gminie. Mieszka tam około 800 dorosłych osób.
- To też bardzo rozległa miejscowość. Myślę, że w promieniu to około czterech kilometrów - mówi Kazimiera Żuchowska. - Ale znam naszych mieszkańców, spotykam się z każdym na przykład przy okazji roznoszenia decyzji podatkowych. Wiem, gdzie kto mieszka, przez te lata poznałam bliższych i dużo dalszych sąsiadów - dodaje nasza rozmówczyni.
Zadaniem sołtysa jest też między innymi zbieranie wpłat podatków. - Jestem łącznikiem między Urzędem Gminy, czy na przykład Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego a mieszkańcami - wyjaśnia Kazimiera Żuchowska. - Jeśli są jakieś komunikaty, informacje dla mieszkańców to właśnie ja je przekazuję. Mieszkańcy mogą się do mnie zgłaszać z różnymi sprawami. Lubię z nimi rozmawiać. Mieszkańcy chętnie mnie odwiedzają. Przy okazji załatwiania spraw jest okazja, żeby ze sobą porozmawiać - dodaje.
Wspólne działania
Jak opowiada pani Kazimiera pomaga też w pracy parafii. - Kiedyś na przykład organizowaliśmy zbiórki pieniędzy - opowiada Kazimiera Żuchowska. - Czasem porządkujemy cmentarz. Muszę powiedzieć, że nasi mieszkańcy chętnie się w takie wydarzenia angażują.
W gminie Stromiec przez dwa lata był fundusz sołecki. To pieniądze z budżetu gminy, o których przeznaczeniu decydowały właśnie sołectwa. - U nas dzięki funduszowi udało się zrobić na przykład parkingi przy ośrodku zdrowia, ale też przy placu zabaw - mówi Kazimiera Żuchowska.
Sołtys i gospodyni
Pani Kazimiera lubi aktywnie spędzać czas. Należy do Koła Gospodyń Wiejskich „Stromianki”. - Wspólnie z innymi paniami piszemy różne projekty, zdobywamy pieniądze i organizujemy różne wydarzenia - opowiada nasza rozmówczyni. W tym roku na przykład panie zorganizowały dla mieszkańców rajd rowerowy i ognisko.
„Stromianki” organizują wycieczki, wyjazdy do kina, czy teatru. - Nie chcę siedzieć w domu, mam wiele zajęć, spotykam się z ludźmi, jestem aktywna - podkreśla Kazimiera Żuchowska. - Mieszkańcy kojarzą mnie z rowerem. Bardzo dużo na nim jeżdżę, nie tylko na zakupy, ale też kiedy mam wolny czas odbywał rowerowe przejażdżki - przyznaje.
Pani Kazimiera przed przejściem na emeryturę pracowała w banku w Stromcu. Wspólnie z mężem prowadziła też gospodarstwo, po jego śmierci przejęły je dzieci. - Teraz mam oczywiście swój ogródek z ekologicznymi warzywami dla dzieci i wnuków. Lubię pracę na świeżym powietrzu, w moim ogródku - dodaje pani Kazimiera.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?