Kazimierz Paździor w 1960 roku jako bokser Broni Radom wywalczył mistrzostwo olimpijskie. Na ringu w Rzymie w finałowym pojedynku pokonał Włocha, Sandro Lopopollo. Na swoim koncie ma też mistrzostwo Europy. Choć minęło już 60 lat od tego wielkiego sukcesu, to wciąż jedyny mistrz Olimpijski z Radomia, w historii regionalnego sportu najwybitniejsza postać. Zmarł 24 czerwca 2010, a w ostatnich latach swojego życia związany był z Wrocławiem.
Alejka i hala
Młodsi kibice o sukcesie Paździora nie pamiętają, a tych starszych jest już coraz mniej. W Radomiu niewiele jest miejsc, które przypominają o wybitnym sportowcu. Jest alejka w parku i hala przy ul. Narutowicza, które nazwane są imieniem Paździora. W hali jest pamiątkowa gablota upamiętniająca „Filozofa ringu”. Ma również Honorowe Obywatelstwo Radomia. Dlatego grono zapaleńców i sympatyków sportu rozpoczęła starania, aby powstał w Radomiu pomnik Kazimierza Paździora.
Zawiązali komitet
Powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Kazimierza Paździora. Pomysłodawcami są Marcin Bałażak, Grzegorz Siek, Marcin Chłopicki, Piotr Bałenkowski.
- Kazimierz Paździor zasłużył na to, aby mieć swoje godne miejsce, aby radomianie o nim pamiętali. Dlatego czynimy starania, aby w ciągu najbliższy dwóch latach taki pomnik powstał, a już najpóźniej na 100 -lecie Broni Radom w 2026 roku - mówi przewodniczący komitetu, Grzegorz Siek.
Pomnik w parku przy stadionie Broni
Członkowie komitetu rozpoczęli już prace związane z dokumentacją. Rozmawiali już władzami miasta i przedstawili swoje propozycje. Pomnik miałby powstać od strony parku przy wyjściu ulicy Chałubińskiego.
- Kazimierz Paździor wychował się na Plantach. Przechodził tamtędy codziennie na treningi. Tamtędy wielu radomian przechodzi, dlatego uważamy, że jest to bardzo dobre miejsce - dodaje Grzegorz Siek.
Wspomniany komitet w tej chwili pracuje nad sposobem finansowania tej inwestycji oraz projektu. Są też po rozmowach z rzeźbiarzem, który mógłby się podjąć realizacji budowy. Trwają prace związane z dokumentacją.
- Czeka nas dużo pracy, bo od pomysłu do realizacji, droga daleka, to jednak warto dążyć do tego aby pomnik powstał - dodaje Grzegorz Siek.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?