Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy powstanie ulica Czarna w Radomiu? Już niebawem - zapewnia magistrat

Tomasz DYBALSKI [email protected]
- W urzędzie zapewniają, że w połowie roku droga ma być utwardzona. Czekamy więc cierpliwie. Mam nadzieję, że nie będzie już żadnej obsuwy – mówi Tadeusz Tymirski z ulicy Czarnej w Radomiu.
- W urzędzie zapewniają, że w połowie roku droga ma być utwardzona. Czekamy więc cierpliwie. Mam nadzieję, że nie będzie już żadnej obsuwy – mówi Tadeusz Tymirski z ulicy Czarnej w Radomiu. Tadeusz Klocek
Kolejne komplikacje wokół głośnej radomskiej inwestycji, o którą mieszkańcy walczą od kilku lat, a która miała powstać w… zeszłym roku.

Ta droga miała być gotowa

Mieszkańcy ulicy Czarnej w Radomiu na odcinku między Gajową a Godowską nie mają oświetlenia, kanalizacji i drogi dojazdowej do swoich domów. Czarna jest tam drogą gruntową, pełną dołów i wyrw. Ludzie przez lata nie mogli się doprosić o budowę nawierzchni. Przez ostatnie pięć lat mieszkańcy ulicy interweniowali w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji, Urzędzie Miejskim, Polskich Kolejach Państwowych, Urzędzie Marszałkowskim, Stowarzyszeniu Bezpieczne Miasto, byli u wszystkich radomskich radnych, pisali do posłów, ministrów i wojewody. Założyli nawet Stowarzyszenie Ulicy Czarnej. Wszyscy obiecywali pomoc w zajęciu się sprawą, która ruszyła z miejsca, ale jeszcze nie doczekała się realizacji.

Choć na początku ubiegłego roku zapowiadano, że droga powstanie do września 2012 roku, to na razie budowa nawet nie ruszyła. Dopiero, kiedy wybuchł pożar i straż pożarna nie miała jak do niego dojechać, sprawa nabrała rumieńców.

Na początku lutego wojewoda mazowiecki zorganizował spotkanie z przedstawicielami różnych urzędów i mieszkańcami Czarnej. Ustalono, w jaki sposób teren pod budowę ulicy ma trafić z rąk Polskich Kolei Państwowych do miasta, sporządzono również harmonogram prac.

JEST ZA WĄSKO

Formalności miały być zakończone w połowie ubiegłego roku, ale wszystko się opóźniło i dokumenty trafiły do Urzędu Miejskiego na początku tego roku. Jak się okazało, to nie koniec formalności. Na drodze znowu stanęły przepisy.

- Okazało się, że teren, który został nam przekazany jest za wąski, żeby zbudować tam drogę publiczną. Przepisy określają bowiem minimalną szerokość, jaką musi mieć ulica - tłumaczy Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Radomiu.

DOKUMENTY W URZĘDZIE

Urzędnicy mieli do wyboru dwie drogi: zacząć wykupywać działki, aby zbudować szerszą jezdnię, albo zwrócić się do wojewody z prośbą o zgodę na wybudowanie drogi dojazdowej, która może być węższa. Wybrano ten drugi wariant, bo wykup działek kosztuje i może się ciągnąć przez długi czas.

- Wszystkie dokumenty od wojewody już mamy, teraz przez sześć tygodni niektóre dokumenty muszą być wywieszone w naszym Wydziale Nieruchomości - mówi Katarzyna Piechota - Kaim.

UTWARDZĄ W CZERWCU

Po tych sześciu tygodniach, sprawa trafi do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. - Liczymy na to, że jeszcze w czerwcu uda nam się utwardzić ulicę Czarną - zapewnia Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Tadeusz Tymirski, mieszkaniec ulic Czarnej mówi, że ludziom wystarczy utwardzenie drogi kruszywem tak, jak jest na początkowym odcinku drogi. - Ważne, żeby dało się przejść i przejechać - mówi.

Tkaczyk obiecuje, że na utwardzonej w ten sposób nawierzchni pojawi się jeszcze emulsja asfaltowa. W planach jest też budowa ulicy Czarnej od podstaw, ale to nie nastąpi w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie