Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kocha... arie. Julia Ziętek opowiada o sobie (video)

tnt
- Nie wyobrażam sobie siebie bez śpiewania. Muzyka jest we mnie – mówi Julia Ziętek.
- Nie wyobrażam sobie siebie bez śpiewania. Muzyka jest we mnie – mówi Julia Ziętek. Łukasz Wójcik
Laureatka trzeciego miejsca w kategorii wokalistka w plebiscycie Muzyczne Kaziki 2011, jest zakochana w operze

Julia Ziętek

Julia Ziętek

Ma 16 lat. Laureatka trzeciego miejsca w kategorii wokalistka w plebiscycie Muzyczne Kaziki 2011. Absolwentka gimnazjum w Wierzbicy, podopieczna instruktora Tomasza Zakrzewskiego oraz dyrektora Sławomira Kucharczyka z Gminnego Ośrodka Kultury w Wierzbicy. Uczy się w pierwszej klasie technikum w Zespole Szkół Odzieżowych, Stylizacji i Usług w Radomiu. Przy współpracy z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Wierzbicy nagrała płytę "Najpiękniejsze kolędy". Została laureatką konkursu powiatowego "Słowo i piosenka" w Iłży. Ma za sobą także udział w Ogólnopolskim Konkursie piosenki Jana Wojdaka w Opatowie oraz Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Radomiu. Zainteresowania: śpiew i muzyka.

Mówi o sobie, że zawsze chciała śpiewać. Swoją pasję rozwija w Gminnym Ośrodku Kultury w Wierzbicy, reprezentując go na wielu konkursach i festiwalach. Liczne sukcesy, wydanie płyty i 3,5 - oktawowy głos nie przewróciły jej w głowie. - Przede mną jeszcze długa droga - mówi Julia Ziętek.

Młoda wokalistka mówi, że od zawsze chodziła po domu, nucąc coś pod nosem. Prawdziwy przełom nastąpił jednak, kiedy w podstawówce obejrzała fragment musicalu i zapragnęła zaśpiewać tak, jak artyści - pełnym głosem. W gimnazjum trafiła do szkolnego chóru. Kiedy w jasełkach zagrała główną rolę, śpiewając przepiękną kolędę "Cicha noc", wypatrzył ją Tomasz Zakrzewski, instruktor w Gminnym Ośrodku Kultury w Wierzbicy.

KONKURSY

- Cieszę się, że trafiłam do GOK-u, bo wcześniej poruszałam się trochę po omacku, nie miał kto mną pokierować - przyznaje Julia. - Na zajęciach w ośrodku ciężko pracujemy, ale jeśli człowiek chce się rozwijać, to najlepsza droga.
Potwierdzeniem talentu wokalistki były zwycięstwa i wyróżnienia w licznych konkursach: "Słowo i piosenka" w Iłży, Ogólnopolskim Konkursie piosenki Jana Wojdaka w Opatowie, Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Radomiu... Jej repertuar szybko zaczął się poszerzać, a występ Julii stał się sztandarową pozycja na wszystkich imprezach w regionie. W rodzinnej Wierzbicy jest osoba zauważaną, mieszkańcy wiedzą, że Julia śpiewa, a ostatnio stawała na jednej scenie z takimi zespołami, jak Kombii czy Papa Dance.

W jej wykonaniu można usłyszeć przepiękne "Allelujah" z repertuaru Cohena, "Czas nas uczy pogody" Grażyny Łobaszewskiej, "I will always love sou" Whitney Houston czy piosenki Mariah Carey. W wykonaniu tych trudnych utworów pomaga jej skala głosu - 3,5 oktawy.

OPERA LEPSZA NIŻ POP

Skąd czerpie wzorce? - Tak naprawdę od popu czy rocka wolę operę. Zakochałam się w takiej muzyce, kiedy w szkole podstawowej usłyszałam fragment musicalu. Potem przyszedł czas na operę. "Upiór w operze" czy "Nędznicy" w Teatrze Roma to przedstawienia, które obejrzałam z prawdziwą przyjemnością - przyznaje Julia Ziętek. - Jeśli chodzi o polskie wokalistki, to bardzo podoba mi się głos Anny Wyszkoni.

Jednak utworem, który wybrała w konkursie "Muzyczne Kaziki 2011" była ballada "Chodź, przytul, przebacz" z repertuaru Andrzeja Piaska Piasecznego. W koncercie finałowym wystąpiła jako pierwsza i najmłodsza z artystek.

- Miałam trochę tremy, ale cieszę się, że dałam się ocenić - uśmiecha się. - Dostałam od jurorów bardzo cenne uwagi, było trochę pochwał i trochę krytyki. Dzięki temu mogłam wyciągnąć konkretne wnioski dla siebie. Teraz czeka mnie dalsza praca nad sobą. Kiedy chce się śpiewać, nie można sobie pozwolić nawet na chwilę przerwy w ćwiczeniach.

MUZYKA WE MNIE

Ta praca już zaowocowała płytą z kolędami, która została wydana staraniem Gminnego Ośrodka Kultury w Wierzbicy w grudniu ubiegłego roku. - To był pomysł pana dyrektora, a dla mnie wielkie wyzwanie. Razem ze mną kolędy śpiewają Ola Rogala i Zuzia Kwapisz. Daliśmy mieszkańcom Wierzbicy piękny prezent na święta - mówi Julia, i przyznaje, że chociaż zawsze chętnie będzie śpiewać w GOK-u, to dyrektor szuka dla niej profesjonalnego nauczyciela emisji głosu.
- Teraz potrzebuję indywidualnych lekcji śpiewu - przyznaje wokalistka. - Mam wsparcie w rodzicach, którzy codziennie słuchają, jak ćwiczę, i po cichu marzę o studiach na kierunku wokalnym. Nie wyobrażam sobie siebie bez śpiewania. Muzyka jest we mnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie