Koleje Mazowieckie odebrały pierwsze pojazdy szynowe Flirt firmy Stadler

Kontrakt ramowy na 61 pięcioczłonowych oraz 10 dwuczłonowych pojazdów opiewa na wartość ponad 2,2 miliardów złotych.

Techniczne odbiory wstępne zostały przeprowadzone w zakładzie produkcyjnym Stadler Polska w Siedlcach, następnie odbyły się wymagane jazdy bez pasażerów, tak zwane jazdy obserwowane. Przewoźnikowi zostały przekazane cztery pojazdy, pozostałe będą przekazywane sukcesywnie w lipcu.

Obecnie odbywają się szkolenia pracowników Kolei Mazowieckich: maszynistów, kierowników pociągów oraz rewidentów. Wraz z pojazdami Stadler zapewni przewoźnikowi także świadczenie usług serwisowych dla każdego z nich i dostarczy pakiet pozderzeniowy (naprawczy).

Pociągi przekazane Kolejom Mazowieckim to elektryczne zespoły trakcyjne najnowszej generacji – nowoczesne, lekkie, energooszczędne pojazdy z pudłami wykonanymi ze stopów aluminiowych. Są jednoprzestrzenne, klimatyzowane, wyposażone w urządzenia informacji wizualno-dźwiękowej i bezprzewodowy dostęp do internetu. Pociągi mogą osiągać prędkość 160 kilometrów na godzinę.

Są również wyposażone w wewnętrzny i zewnętrzy monitoring, platformę dla osób z niepełnosprawnościami, miejsce dla wózków inwalidzkich, dziecięcych i rowerów, nowoczesne toalety oraz interkom umożliwiający kontakt pasażera z maszynistą w sytuacji awaryjnej, a także defibrylatory AED.

Koleje Mazowieckie podpisały umowę ramową na zakup 71 elektrycznych zespołów trakcyjnych flirt w styczniu 2018 roku. 61 pięcioczłonowych zespół ma jeździć poza liniami w regionie radomskim, natomiast 10 sztuk dwuczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych będzie obsługiwać relacje: Radom –  Dęblin, Radom – Skarżysko-Kamienna, Radom – Drzewica, Radom – Warka.

Według wcześniejszych zapowiedzi władz województwa mazowieckiego do obsługi tych 10 pociągów miała być uruchomiona serwisownia w Radomiu. Kiedy więc nowoczesne składy pojawią się na radomskich trasach?

- Nie mamy jeszcze podpisanej umowy realizacyjnej w sprawie dwuczłonowych flirtów. W związku z tym dziś nie wiążą nas jeszcze żadne terminy dostaw tych pociągów – wyjaśnia Marta Jarosińska, dyrektor do spraw komunikacji i PR w Dywizji Europa Centralna firmy Stadler.