Premiera "Wstydu" miała się odbyć w czerwcu, ale do niej nie doszło wskutek pandemii. Pokazano ją tylko kilka razy. Potem czekano, aby reżyser znalazł chwilę na przyjazd do Radomia. Jak zapewniał przed premierą Błażej Peszek, już wtedy spektakl być kompletnie gotowy. - Teraz nie czuliśmy więc potrzeby, aby cokolwiek dopieszczać, dopracowywać, poprawiać - mówił Błażej Peszek.
O czym jest spektakl? Tuż przed ślubem jedno z narzeczonych wycofuje się, a w kulisach przyjęcia weselnego spotykają się niedoszli teściowie. Rozmowy, początkowo pełne troski, przeprosin, choć jakby nie do końca szczerych, wraz z narastającym napięciem i wypitym alkoholem przeradzają się we wzajemne oskarżenia i wyzwiska. Bohaterowie zrywają maski, obnażając wzajemną pogardę i niechęć.
- Tekst Marka Modzelewskiego to nie tylko opowieść o rodzinnym skandalu, ale również o tym, co nas zawstydza i kompromituje w oczach innych. Autor świetnie pokazuje przedstawicieli dwóch różnych klas społecznych - mówił reżyser. Błażej Peszek przyznaje, że kiedy czasy są trudne, "wyłazi z nas ten mrok, który towarzyszy nam, społeczeństwu w trudnych chwilach". - Każdy skrywa jakieś niedoskonałości i cechy charakteru, które rzadko bywają przyjemnymi - uważa.
Grają: Małgorzata - Izabela Brejtkop, Wanda - Joanna Jędrejek, Tadeusz - Piotr Konrad i Andrzej - Jarosław Rabenda. Scenografia i kostiumy Michał Dracz, muzyka - Wojtek Kiwer. Teraz spektakl będzie grany 11 i 12 grudnia.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?