Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna żywa lekcja „Śladami historii” w gminie Ciepielów. Uczniowie uczcili pamięć mieszkańców pomordowanych przez hitlerowców

pat
Wójt wraz z uczniami szkoły podstawowej w Ciepielowie uczcił bohaterstwo mieszkańców gminy zamordowanych podczas II wojny światowej.
Wójt wraz z uczniami szkoły podstawowej w Ciepielowie uczcił bohaterstwo mieszkańców gminy zamordowanych podczas II wojny światowej. Urząd Gminy w Ciepielowie
Kolejna żywa lekcja „Śladami historii” odbyła się w piątek, 6 grudnia w Ciepielowie. Młodzież szkoły podstawowej w Ciepielowie wraz z wójtem gminy i nauczycielami zapaliła znicze i złożyła wieniec z symboliczną szarfą „W hołdzie pomordowanym - mieszkańcy Gminy Ciepielów” na cmentarzu w Ciepielowie.

Spotkanie z młodzieżą, podobnie jak poprzednie, poprowadził Artur Szewczyk, wójt Ciepielowa. Włodarz gminy przypomniał uczniom o tragicznych wydarzeniach z 6 grudnia 1942 roku.

Dramat mieszkańców gminy

Tego właśnie dnia doszło do ogromnej tragedii mieszkańców Rekówki, Starego Ciepielowa i Świesielic. W mikołajki Niemcy zamordowali 33 Polaków, miedzy innymi siedmioosobową rodzinę Kowalskich oraz sześcioosobową rodzinę Obuchowiczów w Starym Ciepielowie, 14 osób z rodziny Kosiorów oraz małżeństwo Skoczylasów z Rekówki. Byli paleni żywcem, lub wrzucani do ognia po uprzednim rozstrzelaniu. Wszystko to za pomoc, której udzielali żydom.

- Niewiele jest takich miejsc na świecie, w których mieszkali bohaterowie. Gmina Ciepielów jest takim miejscem i powinniśmy być dumni, że mieszkali tu wspaniali ludzie, którzy ratowali innych wiedząc, że za udzieloną pomoc grozi śmierć - mówił Artur Szewczyk.

Złożyli wieniec na grobach zamordowanych

Uczniowie upamiętnili bohaterstwo pomordowanych składając wieniec na ich mogile znajdującej się na ciepielowskim cmentarzu.

Następnie wójt wraz z uczniami udał się autobusem do pobliskich Świesielic, gdzie hitlerowcy udali się dzień po zbrodni w Starym Ciepielowie i Rekówce. Tu również celem ekspedycji karnej było ukaranie rodzin podejrzewanych o udzielanie pomocy Żydom. Pretekstem do przeprowadzenia masakry była współpraca mieszkańców wsi z ruchem oporu. Po przybyciu do Świesielic żandarmi rozstrzelali czternaście osób. Zamordowano siedmioosobową rodzinę Wojewódków, troje członków rodziny Wdowiaków oraz po jednym mężczyźnie z rodzin Czaplów, Dobroniów, Nowotników i Skrzeków. Najmłodsza ofiara pacyfikacji liczyła 7 lat, najstarsza z kolei ponad 90.

Z pogromu w Świesielicach ocalał tylko kilkunastoletni Stefan, którym zaopiekował się pułkownik Jan Sońta „Ośka”, przyjmując go do swojego oddziału.

Tu również młodzież upamiętniła pomordowanych zapalając symboliczne znicze, a także składając wieniec.

Defis w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie