Ekipa naprawcza zaczęła swoje prace od ustawiania wy-kolejonej lokomotywy
(fot. P. Mazur)
Pozrywana trakcja elektryczna, leżące na torach, po-wyginane wagony i porozrzucany wszędzie węgiel - tak wyglądała wczoraj linia kolejowa w pobliżu stacji Jastrząb.
Na razie jeszcze nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.
(fot. P. Mazur)
Linia kolejowa prowadząca z Radomia do Skarżyska Ka-miennej. Około kilometr przed stacją Jastrząb widać na torach wielkie złomowisko. Część z wagonów wyskoczyła z szyn, część leży wywrócona. Ślady wskazują, że niektóre musiały wypaść kilkaset metrów wcześniej. Potwierdza to Marek Michta, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Skarżysku Ka-miennej.
- Pociąg jechał z Janiszowa do Rudnik koło Częstochowy i przewoził 40 wagonów wypełnionych węglem - opowiada - W składzie były też trzy lokomotywy, z których jedna, znajdująca się w środku, nie pracowała. Około kilometr przed wykolejeniem się któryś z wagonów znalazł się poza szynami. W sumie wy-padło ich dziesięć oraz lokomotywa. Część wywróciła się.
Obraz zniszczenia
Dyrektor nie chce się wypowiadać na temat przyczyn. Mó-wi, że tym zajmuje się specjalna komisja. Może natomiast wstępnie określić zniszczenia.
- Uszkodzonych zostało 200 metrów jednego toru, i 100 metrów drugiego. Naprawy wymagają też inne urządzenia oraz sieć trakcyjna na znacznym odcinku. Trudno jest na razie mó-wić o wysokości strat. Dopiero zaczynamy je szacować, ale na pewno są bardzo duże.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Zaraz po katastrofie na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze Straży Ochro-ny Kolei, który zabezpieczyli teren oraz pilnują, by nikt nie kradł wysypywanego z wagonów węgla.
Dalej nie pojedziesz
Stawianiem lokomotyw i wagonów na tory zajmuje się li-cząca 12 osób ekipa z Skarżyska, która przyjechała tu specjal-nym pociągiem ratunkowym. Kolejny taki pociąg ma nadjechać z Warszawy.
- Zaczynamy od stawiania lokomotyw. Mamy do tego specjalny pojazd, który potrafi podnieść nawet 120 ton. Do podnoszenia wagonów użyjemy natomiast specjalnego "czoł-gu", który ma przyjechać razem z pociągiem ratunkowym z Warszawy - mówi nam Piotr Dulęba, kierownik ratowniczego pociągu ze Skarżyska Kamiennej. Na miejscu jest też Andrzej Jagielski, dyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych w Kiel-cach. Jego zdaniem jako pierwsi na utrudnienia w ruchu na tej trasie napotkali pasażerowie pociągu jadącego o godzinie 4 od strony Kielc do Lublina.
- Dalej pojechali drogą okrężną przez Stalową Wolę - re-lacjonuje - Pociąg miał dwie godziny opóźnienia. Potem pociągi jadące z Warszawy do Karkowa były od razu kierowane przez Centralną Magistralę Kolejową i przez Kozłów. Dla pasażerów wyruszających z Kielc, Radomia czy Skarżyska zorganizowali-śmy transport zastępczy. Zabierają ich autobusy.
Około godziny 13 na dworcu PKP w Radomiu stoją trzy autobusy. Kierowca jednego z nich ma już za sobą kurs ze Skarżyska. Wspomina, że planowany tuż po godzinie ósmej wy-jazd opóźnił się, bo pasażerów było znacznie więcej niż miejsc.
- Ludzi napchało się tyle, że musiała interweniować poli-cja - opowiada - Dopiero wtedy część osób opuściła autobus.
Jak dojechać?
Przed informacją na dworcu kolejka. Prawie każda osoba pyta o połączenie z Krakowem czy Kielcami. Magdalena Wi-śniewska-Uchcińska chciała wyjechać do Kielc pociągiem po-spiesznym o godzinie 11.02. Nie pojechała ani nim, ani autobu-sem. Teraz dowiedziała się, że następne połączenia ma mieć o 14.30.
- Tyle, że raz mi mówiono, że pojadę autobusem zastęp-czym, a raz, że pociągiem - żali się - Sama nie wiem, której in-formacji wierzyć...
- Osoby, które miały jechać pociągami osobowymi będą przewożone na odcinku do Skarżyska autobusami - wyjaśni pani w informacji - Pociągi pospieszne jeżdżą natomiast ob-jazdem przez Tomaszów. Powoduje to opóźnienia, ale nie są one zbyt duże. W przypadku pociągu, który przejechał już tą trasą było to 20 minut.
Jak długo potrwają jeszcze utrudnienia? Na to pytanie nikt nie potrafi udzielić odpowiedzi. Mówi się o co najmniej dwóch dniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?