Koncert pamięci kompozytora Michała Jelskiego w szkole muzycznej w Radomiu (zdjęcia)

Gra Rafał Hołub.
(fot. Barbara Koś)

W tym roku minęła 110 rocznica śmierci tego kompozytora. Kto to był Michał Jelski?
Sylwetkę muzyka przedstawił Sławomir Adamiec.

Michał Jelski , tak jak cały jego ród, wywodzili się z Mińszczyzny, majątku Dudzicze. I jak pisze radomianin, Andrzej Jelski (obecny na koncercie wraz z żoną Eweliną) w swojej książce "Jelscy" - żyli tam od XVI wieku.

- Wszyscy z rodu kierowali się zasadą: służyć wierze i ojczyźnie - mówił SławomIr Adamiec.

Ojciec Michała, Karol Jelski, też był muzykiem. I choć miał za sobą studia medyczne poświęcił się komponowaniu. Tę muzyczną pasję przejął syn Michał. Jest autorem blisko stu utworów na fortepian, napisał również koncert smyczkowy, Jego utwory mieszczą się w estetyce późnego romantyzmu.

Bogata spuścizna Jelskiego powróciła do Polski dopiero w roku 1996 kiedy przekazało ją Ministerstwo Kultury Białorusi.

- Dlatego zyskaliśmy unikatowe kompozycje - mówił Adamiec.

Utwory Jelskiego grali pianiści: Rafał Hołub, Michał Drewnowski i Marcin Kwaczyński, znani już nie tylko w Polsce artyści, wykładowcy Akademii Muzycznej w Łodzi.

- I nauczyciele fortepianu w naszej szkole- podkreślił Robert Pluta, dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu.

Rafał Hołub, , laureat kilku prestiżowych konkursów pianistycznych w Polsce i za granicą, zagrał na początek dwa mazurki Jelskiego : mazurek A - dur i Es dur.

Grane po raz pierwszy utwory zachwyciły swym delikatnym brzmieniem i urzekającą melodią.

Zaraz zagra Michał Drewnowski.
(fot. Barbara Koś)

Michal Drewnowski gra mazurka.
(fot. Barbara Koś)

Gra Marcin Kawczyński.
(fot. Barbara Koś)

Fortepianowy duet: Michał Drewnowski i Marcin Kawczynski dziękuje za brawa.
(fot. Barbara Koś)

Sylwetkę Michał Jelskiego przedstawił Sławomir Adamiec.
(fot. Barbara Koś)