Jego starcie z Mykolą Daraganem było wyrównane, ale ostatecznie to Ukrainiec był górą. - Niestety, Arek popełnia błędy, których miał nie popełniać. Przed walką, kiedy się z nim rozmawia, wie wszystko, ale jak przychodzi rywalizacja, to wracają stare nawyki i traci punktu. Potrzeba czasu i spokojnej pracy. Pewnych rzeczy nie naprawi się w tydzień - mówi Zdzisław Kolanek, trener zapaśników Olimpijczyka Radom.
Słaby występ w Serbii oznacza, że Kułynycz definitywnie stracił już szanse na udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Teraz zawodnik będzie miał czas na chwilę odpoczynku, a potem trening i doskonalenie pewnych elementów. - Musimy popracować szczególnie nad walką w parterze. To jego słaby punkt - dodaje Zdzisław Kolanek.
Arkadiusz Kułynycz przygotowywać się będzie teraz do udziału w Memoriale Władysława Pytlasińskiego, który w tym roku w czerwcu odbędzie się w Spale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?