Nie otrzymaliśmy sygnałów by któraś z dróg była całkowicie nieprzejezdna. W związku z nasileniem ruchu przy cmentarzach, na dojazd kierowcy musieli poświęcić nieco więcej czasu - powiedział Andrzej Lewicki z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
W sobotę rano na pewne utrudnienia napotkali udający się na cmentarz przy ulicy Limanowskiego. Była ona tradycyjnie zamknięta na odcinku pomiędzy Maratońską i Tytoniową. Dębowa od Limanowskiego do parkingu była jednokierunkowa. Taka organizacja ruchu będzie też w niedzielę w Dzień Zadusznych.
- Trzeba było trochę postać w korku, ale bywały gorsze lata. Pamiętam taki rok: było ślisko ja bez zimowych opon a korek nie miał końca - powiedział nam jeden z kierowców.
Podobnie zwłaszcza do godziny 16 było z dotarciem na cmentarz na Firleju.
Ulica Ofiar Firleja zarówno w sobotę jak i niedzielę jest jednokierunkową od ulicy Warszawskiej do przedłużenia ulicy Mieszka I. Od Warszawskiej zaś do Barlickiego lewy pas jest zarezerwowany wyłącznie dla autobusów miejskich.
Tu największe korki tworzyły się w sobotę rano i w południe. Przechodnie często manewrowali między samochodami omijając wystające kramy z kwiatami i zniczami.
Dużo osób decydowało się zostawić auta w sporych odległościach od cmentarza i przejść pieszo, korzystając ze słonecznej pogody. Nie brakowało też takich, którzy przesiadali się do autobusów miejskich. Te kursowały nawet co 2-3 minuty i zatrzymywały się przy samej nekropolii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?