Koronawirus w szkole podstawowej i Urzędzie Gminy w Solcu nad Wisłą. Na kwarantannie część uczniów oraz kilku urzędników

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Złe informacje napływają z Solca nad Wisłą. Zachorowała jedna z nauczycielek miejscowej Publicznej Szkoły Podstawowej, a także pracownik miejscowego Urzędu Gminy. Obie informacje pojawiły się w ostatni czwartek, 15 października.

W przypadku szkoły zachorowała wychowawczyni jednej z klas. Chodzący do niej uczniowie przynajmniej do poniedziałku, 19 października, będą uczyć się w systemie zdalnym. Obejmie to też jeden z oddziałów przedszkolnych.

- Pozostałe klasy pracują w trybie stacjonarnym, jak do tej pory. Pragnę zapewnić, że podjęte zostały stosowne kroki zgodne z procedurami i wytycznymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Zdrowia. Dziękuję za wyrozumiałość i życzliwość zwłaszcza w tak trudnej dla nas wszystkich sytuacji - napisała w komunikacie Iwona Borek.

Marek Szymczyk, wójt Solca nad Wisłą, chwali szybką reakcję oraz decyzję dyrekcji szkoły. - Podziwiam panią dyrektor za trzeźwy umysł, dzięki któremu praca placówki nie została zdezorganizowana. Działania podjęte przez placówkę są moim zdaniem adekwatne do panującej sytuacji. Nie panikujemy i przestrzegamy wszelkich zaleceń sanitarnych. Mimo wszystko warto pamiętać, że sytuacja jest dynamiczna i wiele może się jeszcze zmienić w najbliższej przyszłości - mówi włodarz gminy.

Nauczycielka czuje się dobrze. Według informacji udzielonych nam przez wójta Marka Szymczyka, do tej pory koronawirus jest u niej bezobjawowy.

Tego samego dnia okazało się, że pozytywny wynik na COVID-19 ma również jeden z pracowników Urzędu Gminy. W tym przypadku objawy choroby są wyraźnie widoczne - Na szczęście w tym przypadku zagrożenie wydaje się być niewielkie, ponieważ jest na urlopie od 6 października i nie miał bezpośredniego kontaktu z innymi pracownikami - mówi Marek Szymczyk.

To jednak nie koniec problemów Urzędu Gminy, ponieważ czterech kolejnych pracowników objętych zostało domową kwarantanną. - Trójka z nich to rodzice uczniów szkoły w Solcu nad Wisłą. Dzieci są z tej klasy, której wychowawczyni zachorowała na koronawirusa. Nasza społeczność jest stosunkowo mała i nic dziwnego, że doszło do takiej sytuacji - zauważa wójt Solca nad Wisłą.

W związku z zagrożeniem epidemiologicznym Urząd Gminy zmienia tryb pracy. Od poniedziałku wprowadzony zostanie rotacyjny tryb pracy. Ograniczona zostanie też bezpośrednia obsługa interesantów. W miarę możliwości wszystkie sprawy będą załatwiane telefonicznie.

- Będziemy starali się dostosować do potrzeb naszych mieszkańców. Zdajemy sobie sprawę, że czasem fizyczna obecność w urzędzie jest konieczna. Zwłaszcza teraz, kiedy trwa powszechny spis rolny i gonią terminy. Są to skomplikowane dokumenty i nie wszyscy potrafią je wypełnić bez wsparcia urzędników. Urząd dla takich osób pozostanie otwarty - zapewnia Marek Szymczyk.