Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia, szkoły specjalne mogą działać w taki sposób, jak dotychczas. Jednakże dyrektorzy takich placówek mogą indywidualnie decydować o trybie pracy. Większość tego typu szkół w naszym regionie pozostało przy trybie stacjonarnym. Inaczej jest w Szkole Specjalnej działającej przy Zespole Szkół imienia Jędrzeja Śniadeckiego w Pionkach. Od najbliższego poniedziałku, 22 marca, przejdzie ona na tryb zdalny. Budzi to niepokój jednego z rodziców, który martwi się o rozwój swojego dziecka.
W trosce o rozwój dziecka
- To już kolejne zamknięcie szkoły, a te zajęcia są dzieciom bardzo potrzebne. Moje dziecko cofnęło się w rozwoju i chce mi się z tego powodu płakać. Pani dyrektor podejmuje arbitralne decyzje, które zaprzepaszczają postępy, które tak trudno było wywalczyć - mówi Justyna Widzińska, mama jednego z dzieci, które chodzą do Szkoły Specjalnej w Pionkach. - Praktycznie wszystkie szkoły specjalne w Radomiu pozostają otwarte, to dlaczego nasza zostaje zamknięta? To są małe grupy i nie widzę, żeby było realne zagrożenie wirusem. Jest realna groźba cofnięciem się rozwoju - dodaje zaniepokojona mama.
Jak mówi Justyna Widzińska, nauczanie zdalne w przypadku dzieci niepełnosprawnych, w tym jej dziecka, w ogóle się nie sprawdza. - Moje dziecko cierpi na autyzm i nie komunikuje się werbalnie. Nie wyobrażam sobie, że mam je usadzić przed komputerem. Dzieci autystyczne mają swój rytm. Nie wiem jak mam mu wytłumaczyć, że w poniedziałek nie będzie mógł iść do szkoły - mówi Widzińska. - Rozmawiałam z dyrektorami innych takich szkół i mówili oni, że nauka zdalna w przypadku dzieci niepełnosprawnych w ogóle się nie sprawdza. Pani dyrektor działa na szkodę naszych dzieci. Tak nie powinno być - dodaje pani Justyna.
Koronawirus zamyka szkołę
O powody decyzji zapytaliśmy Agnieszkę Stępień, dyrektor Zespołu Szkół imienia Jędrzeja Śniadeckiego w Pionkach. Jak tłumaczy, przejście na tryb zdalny spowodowane jest względami bezpieczeństwa. W ciągu kilku ostatnich dni w szkole, a także u rodziców uczniów pojawiło się kilka przypadków koronawirusa.
- W marcu wzrosła ilość osób zakażonych wirusem COVID-19 w Pionkach i w okolicach. Codziennie pojawiały się informacje od pracowników służby zdrowia o nowych przypadkach, które występowały także wśród osób związanych ze szkołą. Niektórzy pracownicy Zespołu Szkół, a także uczniowie i rodzice uczniów zostali kierowani przez lekarza na izolację po otrzymaniu pozytywnego wyniku testu oraz na kwarantannę, po bezpośrednim kontakcie z osobą chorą - mówi Agnieszka Stępień, dyrektor Zespołu Szkół imienia Jędrzeja Śniadeckiego w Pionkach. - W szkołach specjalnych zdecydowana większość uczniów to dzieci z wielorakimi dysfunkcjami i chorobami współistniejącymi, często zagrażającymi życiu dziecka. Podstawowym obowiązkiem dyrektora jest zapewnienie bezpieczeństwa uczniom i przeciwdziałanie narażaniu ich na utratę zdrowia i życia. Jest to działanie priorytetowe, ważniejsze niż ewentualne niedogodności związane z nauką zdalną - dodaje dyrektor.
Do szkoły dotarły informacje o chorobie: pomocy nauczyciela szkoły specjalnej, która uczestniczyła w zajęciach 3 oddziałów Szkoły Podstawowej Specjalnej, 2 nauczycielek, 3 rodziców uczniów szkół specjalnych, opiekunki w busie, która sprawowała nadzór nad dziećmi podczas dowozu do szkoły. Ponadto objawy COVID-19 wystąpiły u 3 uczniów, jednakże ze względu na stopień niepełnosprawności tych dzieci nie można było poddać ich testowaniu na obecność wirusa, co potwierdził SANEPiD.
- W szkołach specjalnych zdecydowana większość uczniów to dzieci z wielorakimi dysfunkcjami i chorobami współistniejącymi, często zagrażającymi życiu dziecka. Podstawowym obowiązkiem dyrektora jest zapewnienie bezpieczeństwa uczniom i przeciwdziałanie narażaniu ich na utratę zdrowia i życia. Jest to działanie priorytetowe, ważniejsze niż ewentualne niedogodności związane z nauką zdalną - podkreśla dyrektor szkoły.
Podejmując decyzję o wprowadzeniu na 8 dni nauki zdalnej, dyrektor wziął także pod uwagę skromne warunki lokalowe, które nie zawsze pozwalają na zachowanie dystansu społecznego. - Praca zdalna odbywa się przy wykorzystaniu różnorodnych metod i form – w czasie rzeczywistym poprzez spotkania online, poprzez przygotowywanie pakietów z zadaniami dla uczniów, poprzez przesyłanie prac drogą elektroniczną lub inaczej, w sposób ustalony przez nauczyciela - mówi Agnieszka Stępień. - zajęcia rewalidacyjne, specjalistyczne i ruchowe dla uczniów mogą być prowadzone stacjonarnie na wniosek rodzica według indywidualnego harmonogramu, ustalonego z nauczycielem, przy bezwzględnym zachowaniu reżimu sanitarnego - dodaje.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?