Przed nami kolejny, bardzo ważny domowy mecz radomskich koszykarzy. Tym razem zespół u siebie podejmie Deckę Pelplin. Warto zaznaczyć, że po serii spotkań w Radomskim Centrum Sportu, teraz przyjdzie nam oglądać mecz w starej hali, przy ul. Narutowicza 9.
Rywal w tabeli zajmuje 12 lokatę. Do czołowej ósemki Decka traci zaledwie dwa punkty i w przypadku ewentualnej wygranej w Radomiu, może jeszcze skutecznie powalczyć o fazę play off.
- Rywale na pewno postawią się nam, bo dla nich będzie to praktycznie mecz ostatniej szansy, aby zagrać w fazie play off. Wiedzą, że jeśli nie wygrają, to raczej nie zakwalifikują się do ósemki - zaznacza Piotr Kardaś, prezes klubu.
Hydrotruck Radom w sześciu ostatnich kolejkach doznał aż czerech porażek i widać wyraźnie, że drużyna doznała lekkiej zadyszki. Straciła miejsce na czele tabeli, nie gra już tak skutecznie i widowiskowo jak w pierwszej części zespołu. Prazes Kardaś jest spokojny i nie widzi dramatu.
- Sezon jest długi i każdy zespół ma swoje kryzysy, lepsze i gorsze chwile. Po powrocie do gry, po kontuzji, Kaheema Ransoma, znowu przestawiliśmy się na inne granie, liczę, że szybko wrócimy na dawne tory. Najważniejsze, aby w fazie play off grać możliwie jak najlepiej dodaje prezes klubu, Piotr Kardaś.
Hydrotruck Radom do meczu przygotowuje się niemal w najmocniejszym zestawieniu. Zabraknie jedynie Daniela Walla. Kapitan drużyny jest kontuzjowany, zabraknie go jeszcze 2-3 tygodnie.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?