Turów wygrał w tym sezonie jak na razie wszystkie cztery spotkania. Wydaje się, że w polskiej lidze jest to zespół poza zasięgiem większości ekip. Kilka dni temu zgorzelczanie przez trzy kwarty toczyli na wyjeździe bardzo wyrównany bój z FC Barceloną w europejskich pucharach, ale ostatecznie przegrali 67:86.
- Jedziemy do zespołu bardzo mocnego. Jeśli chcemy tam wygrać, to musimy dać z siebie sto procent i jeszcze do tego dołożyć coś od siebie. Musimy wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Z drugiej strony na pewno nie jedziemy się położyć przed mistrzem Polski. Będziemy tam walczyć - mówi trener Wojciech Kamiński.
Turów jest kandydatem do zwycięstwa, ale kapitan Rosy, Łukasz Majewski uważa, że każdy może mieć słabszy dzień.
- Owszem Turów jest faworytem, ale to jest sport, w którym nawet najlepszy rywal też popełnia błędy i ma słabszy dzień. My musimy zrobić wszystko, aby te błędy rywala obnażyć - dodaje Majewski.
Ostatnie dni dla koszykarzy Rosy nie były takie łatwe. Nie zawsze mogli korzystać z hali miejskiej, bo do swojego meczu przygotowywali się siatkarze Cerrad Czarnych.
- Było kilka drobnych urazów, kilka przeziębień, ale mam nadzieję, że przed samym meczem będzie już wszystko w porządku - dodaje trener Kamiński.
Radomianie już kilka razy byli bardzo bliscy pokonania Turów w Zgorzelcu, jednak sztuka ta póki co, nie powiodła się ani razu. Być może mistrzowie Polski będą podmęczeni z FC Barceloną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?