Hydrotruck na swoim koncie ma jedną wygraną i trzy porażki. Szkoda szczególnie dwóch ostatnich spotkań, bo podopieczni trenera Roberta Witki dość nieoczekiwanie przegrali u siebie z Polpharmą Starogard Gdański, a przed kilkoma dniami po dogrywce doznali porażki ze Stalą w Ostrowie Wielkopolskim.
- Szkoda tych meczów, bo straciliśmy ważne punkty, ale trzeba też w takich spotkaniach poszukać pozytywów. W meczu ze Stalą potrafiliśmy gonić wynik, doprowadzić do dogrywki i pokazaliśmy, że możemy z mocnym przeciwnikiem nawiązać równorzędną walkę. To dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami. Zespół uwierzył, że może walczyć z każdym - zapowiada prezes Hydrotrucku, Piotr Kardaś.
Przed radomską drużyną maraton domowych meczów. W sześciu najbliższych kolejkach, Hydrotruck aż pięciokrotnie zagra u siebie. Prezes Kardaś nie ukrywa, że chciałby, aby zespół zdobył w tych meczach możliwie jak najwięcej punktów.
Najbliższy mecz domowy Hydrotruck zagra w niedzielę z Polskim Cukrem Toruń. Rywale jeszcze niedawno walczyli o medale mistrzostw Polski, ale latem planu „Pierników” zweryfikował znacznie mniejszy budżet. Drużyna przegrała pierwsze trzy mecze, ale w ostatnich dniach ściągnięto trzech Amerykanów. Zagrali oni już w środę przeciwko Legii Warszawa. Toruń przegrał w stolicy 64:84. Cała trójka Amerykanów zagrała nieźle, ale widać, że potrzebują jeszcze czasu, aby zgrać się z zespołem.
- Toruń wzmocnił się, przyjedzie do nas z nowymi graczami, ale pozostaje też pytanie, na ile zdążą się oni wkomponować do drużyny - dodaje Piotr Kardaś.
Donovan Jackson, Keyshawn Woods, a także Carlton Bragg mogą zmienić oblicze zespołu z Torunia. Warto przypomnieć, że w kadrze Polskiego Cukru jest też Obie Trotter, rozgrywający, który spędził w Radomiu dwa lata.
Hydrotruck do niedzielnego meczu przystąpi w najmocniejszym składzie. Z zespołem trenuje już normalnie Jakub Zalewski, który wraca po kontuzji i być może zaliczy on pierwsze minuty w tym sezonie.
Transmisja meczu w niedzielę od 17:30 w Polsat Sport Extra.
KONKURSY NA MECZU
Na kibiców, którzy w niedzialę pojawią się na meczu koszykarzy Hydrotrucku z Polskim Cukrem Toruń, czeka niespodzianka w postaci konkursu. Można wygrać 50 tysięcy złotych, a nagrodę funduje znana firma Jazienicki. Wystarczy, że osoba złapie na trybunach piłeczkę rzucaną przez Jerzego Jazienickiego. Potem zadaniem tej osoby jest trafić z połowy boiska. Co ciekawe, firma Jazienicki zapłac 100 złotych za każdą rzuconą trójkę przez zawodników Hydrotrucka. Pieniądze zebrane w ten sposób zostaną przekazane dla stowarzyszenia Karuzela, które zajmuje się pomocą dzieciom z różnymi wadami, między innymi ADHD.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?