Hydrotruck Radom bez trzech zawodników zagrał ze Śląskiem Wrocław i niewielkie są szanse, aby sytuacja kadrowa poprawiła się przed piątkowym meczem z Anwilem we Włocławku.
Powoli opadł już kurz po meczu niedzielnym, w którym Hydrotruck Radom przegrał 64:67 ze Śląskiem Wrocław. Było to pierwsze spotkanie w nowoczesnej hali Radomskiego Centrum Sportu. Pojedynek oglądało prawie pięć tysięcy widzów, co jest tegorocznym rekordem w ekstraklasie koszykarzy. Piękne widowisko, dużo walki radomskiej drużyny, ale nastał już czas, aby myśleć o kolejnych wyzwaniach.
W ekipie Hydrotrucku zadeniutował Ahmed Hill. Amerykanin potrzebuje jeszcze czasu. Był aktywny, zdobył siedem punktów, ale jeszcze nie znał taktyki i zagrywek zespołu. Ogromnym zmartwieniem dla trenera Mihailo Uwalina jest absencja trzech zawodników - Filipa Zegzuły, Filipa Kaljevića i Pawła Dzierżaka.
- Jeśli chodzi o Filipa Zegzułę, to nie trenuje od kiedy ja jestem. Już wydawało się, że jest dobrze, miałem nadzieję, że zagra, ale noga nadal boli i to psuje nam całą rotację w składzie. Nie ukrywam, że jest to zmartwienie. Jeśli chodzi o Kraljevića, to zagrał z kontuzją już w poprzednim meczu i to był błąd, bo uraz się pogorszył. Liczę jednak, że zagra w pojedynku z Anwilem. Sytuacja podobnie wygląda z Dzierżakiem. Doznał urazu na treningu i wydaje się, że na piątek będzie gotowy. Niestety brak trzech zawodników spowodował, że czegoś zabrakło nam w meczu ze Śląskiem - powiedział trener Hydrotrucku, Mihajlo Uvalin.
Hydrotruck w nowej hali w Radomiu grał ze Śląskiem Wrocław. Przegrał minimalnie. Zobaczcie zdjęcia
Byłeś w nowej hali na meczu Hydrotrucka Radom ze Śląskiem Wrocław? ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?