Kozienice. Atak terrorystyczny na Elektrownię. Spokojnie, to tylko ćwiczenia

Przeprowadzenie ćwiczeń zarządził wojewoda mazowiecki. Tego typu działania organizowane są wszystkich powiatach co 4 lata. W 2012 roku zostały one przeprowadzone w zakładzie karnym w Żytkowicach.

- Głównym celem ćwiczeń jest sprawdzenie procedur i rozwiązań przyjętych w planie operacyjnym funkcjonowania powiatu i gmin w warunkach zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny oraz w czasie wystąpienia sytuacji kryzysowych na terenie powiatu kozienickiego. Procedury te są zawarte w specjalnych dokumentach, które posiadają wszystkie samorządy w Polsce - mówi Grzegorz Maciejczyk, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa, Spraw Społecznych i Obywatelskich Starostwa Powiatowego w Kozienicach.

Dwa dni ćwiczeń

Ćwiczenia odbędą się w czwartek i w piątek. Pierwszego dnia ćwiczebnie wprowadzony zostanie tzw. stan gotowości obronnej państwa czasu kryzysu. To drugi, pośredni pomiędzy stanem stałej gotowości (w czasie pokoju) a stanem gotowości obronnej państwa czasu wojny, ze stanów gotowości.

W związku z tym samorządy i służby będą miały do wykonania różne zadania, np. wydać polecenia służbowe czy sprawdzić łączność. Ponadto, każda z gmin będzie miała dodatkowe ćwiczenia, związane np. z zatruciem wody przez dywersantów czy podpaleniami lasów. Będą to przede wszystkim ćwiczenia sztabowe i sprawdzą zastosowanie procedur.

Widowiskowa akcja

Działania dywersantów będą związane z głównym celem - atakiem terrorystów na elektrownię. - Zagrożenia na terenie całego powiatu to próby odciągnięcia służb od głównego teatru działań, jakim jest elektrownia. Ćwiczenia są zbliżone do warunków rzeczywistych. Mamy tu do czynienia z zaplanowanym, zorganizowanym atakiem - wyjaśnia Maciejczyk.

Najbardziej widowiskowy etap ćwiczeń zaplanowano na piątek, na godz. 10:30. Miejscem akcji będą okolice portu na Wiśle w Wilczkowicach Górnych, skąd terroryści będą próbowali udać się do elektrowni. To tam policja i antyterroryści zmierzą się z wrogimi oddziałami. - Planujemy użyć pirotechniki, będą granaty hukowe i błyskowe, w ruch pójdzie amunicja ćwiczebna - słyszymy od organizatorów.

W akcji wezmą udział także strażacy z Państwowej Straży Pożarnej oraz pogotowie ratunkowe. Scenariusz zakłada m.in. wypadek drogowy.

Ćwiczenia będą obserwowane przez przedstawicieli innych samorządów z Ziemi Radomskiej. Swoją obecność potwierdzili również wojewoda Zdzisław Sipiera oraz wicewojewoda Artur Standowicz. -Po przeprowadzeniu ćwiczeń zostaną wyciągnięte wnioski, pozwoli to sprawdzić skuteczność procedur, wskaże ich mocne i słabe strony - tłumaczy Maciejczyk.