Kozienice. Pracownicy Elektrowni Kozienice świętowali 50-lecie zakładu: oodznaczenia, pokaz malowania piaskiem i występ Waldemara Malickiego

W roku 1968 wiele się wydarzyło w Polsce i na świecie. Na przykład w finale trzecich Mistrzostw Europy w piłce nożnej rozegranych w Rzymie Włochy pokonały Jugosławie. Również w tym roku swoją premierę miał serial „Stawka większa niż życia”, a Czesław Niemen po raz pierwszy wykonał swój słynny protest song „Dziwny jest ten świat”. W tym samym czasie w Świerżach Górnych miało miejsce jeszcze jedno ważne wydarzenie dla całego kraju, a mianowicie rozpoczęła się budowa obecnie drugiej pod względem mocy elektrowni w Polsce. Było to dokładnie 50 lat temu i z tej okazji w czwartek, 14 czerwca na terenie Elektrowni Kozienice odbyły się oficjalne obchody tego złotego jubileuszu.

W uroczystości uczestniczyło wiele osób związanych z Elektrownią, administracją państwową i Kozienicami. Wśród nich byli m.in.: prezes Enei S.A. Mirosław Kowalik, Wiceminister Energii Tadeusz Skobel, Szef Gabinetu Politycznego Premiera Marek Suski, przedstawiciele zarządu Enei Wytwarzanie na czele z nowym prezesem Antonim Józwowiczem, obecni i byli pracownicy Elektrowni, a także przedstawiciele kozienickiego samorządu w tym burmistrz gminy Kozienice Tomasz Śmietanka i starosta powiatu kozienickiego Andrzej Jung oraz dyrektorzy jednostek organizacyjnych gminy.

Uroczystość była prowadzona przez prezenterów Radia Plus: Wojciecha Sałka i Magdalenę Gliszczyńską. Na początku wszyscy zgormadzeni obejrzeli film o Elektrowni Kozienice, w którym pokazane były wszystkie kluczowe momenty z jej historii, od powstania do obecnych czasów.

Pół wieku pracowali na naszą przyszłość

Po filmie miało miejsce wręczenie specjalnych statuetek dla 100 najbardziej zasłużonych pracowników Elektrowni. Te szczególne wyróżnienia wręczał prezes Antoni Józwowicz razem ze swoimi zastępcami. Wśród uhonorowanych w ten sposób osób znalazł się pierwszy dyrektor Elektrowni Adam Biały, który niestety nie mógł być obecny na uroczystości. Statuetkę otrzymała również Anna Sas-Jaworska, która była wieloletnim sekretarzem Elektrowni i asystentem dyrektora Adama Białego i Jana Wrony. W lokalnej społeczności znana jako osoba od dawna związana z kozienicką stadniną koni i żona wieloletniego dyrektora stadniny majora Jerzego Sas-Jaworskiego.

Ponad trzydzieści osób zostało także odznaczonych za zasługi dla Energetyki. Odznaczenia przyjęli oni z kolei od Marka Suskiego, Tadeusza Skobla, i Mirosława Kowalika.

Tak ważna uroczystość była również okazją do przemówień.

– Jestem dumny i zaszczycony, że mogę powiedzieć tutaj kilka słów na temat perły w koronie naszej spółki. Być może 50 lat temu nikt nie przypuszczał, że dziś w tym miejscu będziemy mieli takie urządzenia, technologie i elektrownię, która wraz z rozwojem polskiej gospodarki będzie dostarczała nam energię elektryczną i bezpieczeństwo – mówił prezes Enei S.A. Mirosław Kowalik.

- Plany związane z budową Elektrowni Kozienice były bardzo optymistyczne, był to powiew czegoś nowego. Po czterech latach od rozpoczęcia budowy pierwszy prąd z tego obiektu popłynął do mieszkań Polaków. Później były kolejne bloki 200MW, dwa bloki 500MW, a niedawno ten ostatni, największy 1075MW. Jeśli spojrzymy na tę historię z dzisiejszej perspektywy okazuje się, że ta Elektrownia zawsze wyprzedzała swoje czasy – mówił Wiceminister Energii Tadeusz Skobel.

- Moi poprzednicy powiedzieli już prawie wszystko, ale ja chciałbym jeszcze raz zwrócić się do załogi, bo to z czego dzisiaj jesteśmy tak bardzo dumni wynika z pracy ludzi zarówno tych, którzy budowali Elektrownię, jak i tych, którzy obecnie w niej pracują – mówił prezes Enei Wytwarzanie Antoni Józwowicz.

Na zakończenie czekała nas część artystyczna. Najpierw wszystkich swoją sztuką malowania na piasku oczarowała Tetiana Galistyna. Artystkę tę możemy kojarzyć z 6. edycji polskiego „Mam talent”, którą wygrała. Na ekranie mogliśmy oglądać motywy związane z Elektrownią utworzone z tysięcy ziarenek piasku, które Tetiana tworzyła na żywo, płynnie przechodząc z jednych w drugie. Zaraz po niej byliśmy świadkami Show Vlodyra, w którym inny artysta ze studia „Galistyna Art Group” przygotował analogiczny pokaz tylko z wykorzystaniem światła.

Po uczcie dla oczu przyszedł czas na trochę doznań muzycznych, ponieważ przed publicznością wystąpił Waldemar Malicki, który nie tylko oszałamia swoją grą na fortepianie, ale jest także w stanie rozbawić publiczność do łez.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.