Kozienice wydają nawięcej na administrację

Tyle wydajemy

Gmina Kozienice - wydatki ogółem 133 miliony 291 tysięcy złotych, wydatni na administrację 13 milionów 397 tysięcy złotych.

Powiat kozienicki - wydatki ogółem - 59 milionów 652 tysiące złotych; wydatki na administrację 10 milionów 277 tysięcy złotych.

Pismo samorządowe Współnota opublikowała ranking "Wydatki bieżące na administrację". Zarówno gmina Kozienice jak i powiat kozienicki są w czołówce swoich kategorii.

Kozienice, w kategorii miast powiatowych o liczebności od 20 do 30 tysięcy mieszkańców zajęła piąte miejsce. W tym roku na administrację wyda 402 złote i 65 groszy na głowę mieszkańca. Choć miejsce jest piąte, to do pierwszego sporo Kozienicom brakuje. Prowadzące w rankingu Polkowice wydają 701 złotych i 3 grosze. Najtańszy urząd gminy jest w Sokółce. Na swoje utrzymanie na głowę mieszkańca wydaje tylko 160 złotych i 88 groszy.

W sumie wydatki administracyjne w gminie wyniosą w tym roku 13 milionów złotych 397 tysięcy złotych. To prawie 10 procent budżetu.

PAŁAC KOSZTUJE

Tomasz Śmietanka, burmistrz Kozienic wymienia trzy główne powody wyjaśniające, dlaczego Kozienice znajdują się wysoko w rankingu. - Drogo kosztuje utrzymanie naszej siedziby. Mieścimy się w zabytkowym pałacu - przypomina burmistrz. Jak mówi, tylko w tym roku prace konserwacyjne będą kosztowały 300 tysięcy złotych. W kosztach administracyjnych jest też utrzymanie parku o powierzchni 12 hektarów.

DUŻO INWESTYCJI

Koszty utrzymania Urzędu Miejskiego rosną w też w związku z inwestycjami prowadzonymi przez gminę. - Inwestycji jest dużo, one przynoszą gminie korzyści, ale ich przygotowanie i obsługa kosztuje - wyjaśnia Śmietanka.

Największym składnikiem wydatków administracyjnych są wynagrodzenia dla pracowników. W Kozienicach to 6,6 miliona złotych. We wszystkich jednostkach gminy pracuje 1300 osób. - Kwota ta będzie niższa - tłumaczy Tomasz Śmietanka. - Pozyskaliśmy pieniądze unijne na wiele projektów i z tych pieniędzy częściowo pokrywane są wynagrodzenia dla pracowników obsługujących te projekty.
Kozienice obsługę edukacji i gospodarki mieszkaniowej prowadzą w ramach urzędu, a nie zlecają innym jednostkom. - To zwiększa koszty administracji. W gminach, gdzie są odrębne jednostki, te koszty też są ponoszone, ale nie wpływają na koszty administracji w rankingu - dodaje burmistrz.

WYSOKO TEŻ POWIAT

Powiat kozienicki w klasyfikacji powiatów o liczbie mieszkańców poniżej 75 tysięcy zajmuje 7 miejsce. Na administrację wydaje 10 milionów 277 tysięcy złotych. To 133 złote i 11 groszy na głowę mieszkańca powiatu. Najdroższy jest powiat słubicki (155 złotych i 85 groszy), najtańszy rybnicki (69 złotych 79 groszy). Powiat kozienicki na tak wysokim miejscu jest po raz pierwszy.

NAJLEPSZY ROK

Tu również związane jest to z inwestycjami, których przygotowania i obsługa generuje koszty. - To nasz najlepszy rok inwestycyjny od kilku lat - mówi Józef Grzegorz Małaśnicki, wicestarosta powiatu kozienickiego. - Nie zatrudnialiśmy dodatkowych pracowników, koszty wynagrodzeń nie wzrosły - podkreśla.

Spore koszty inwestycyjne ponosi samo starostwo. Same remonty budynków powiatowych, na przykład siedziby Sanepidu, w tym roku opiewają na kwotę prawie 300 tysięcy złotych. Ta kwota zawarta jest właśnie w kosztach administracyjnych, a nie inwestycyjnych. Starostwo przygotuje w tym roku także mapę akustyczną powiatu. Taka mapa musi powstać, sejmowa ustawa obliguje do jej stworzenia wszystkie jednostki samorządowe. Tylko taka mapa będzie kosztowała 700 tysięcy złotych. Gdyby nie te i wiele innych drobnych inwestycji, kwota wydawana na administrację na głowę mieszkańca spadłaby o ponad 20 złotych, dając powiatowi kozienickiemu nie 7, a dopiero mniej więcej 40 miejsce w rankingu.

Tomasz Śmietanka, burmistrz Kozienic: - Gmina Kozienice ma duży budżet. Naszym założeniem jest, żeby koszty administracyjne nie przekraczały 10 procent kwoty wszystkich wydatków. Niektóre gminy w rankingu wydatki na administrację mają niższe, ale dużo mniejsze mają też budżety. Gdyby się przyjrzeć, okaże się, że wydatki na administrację stanowią nawet 20 procent sumy wydatków.

Józef Grzegorz Małaśnicki, wicestarosta powiatu kozienickiego: - W tym roku znaleźliśmy się na wyższym miejscu w rankingu niż w ubiegłych latach z racji tego, że prowadzimy wiele ważnych inwestycji, jak choćby rozbudowa Domu Pomocy Społecznej. W żaden sposób nie wzrosły nam koszty związane z utrzymaniem samego starostwa powiatowego.