Agnieszka R. jest wdową, ma 43 lata, dwoje dorosłych dzieci i jedno małe, które przebywa w Domu Dziecka. Od pewnego czasu kobieta mieszkała z Wiktorem Ż.
Zdaniem prokuratury, oboje nadużywali alkoholu, a podczas libacji dochodziło pomiędzy nimi do awantur. 29 kwietnia 2013 roku mężczyzna po całym dniu pracy kupił alkohol i wrócił do domu. Tam odbywała się kolejna libacja i po raz kolejny doszło podczas niej do nieporozumień.
Szamotanina zakończyła się uderzeniem nożem w klatkę piersiową Wiktora Ż. Mężczyzna, upadł, zaczął charczeć, a Agnieszka R. zadzwoniła po pogotowie i wezwała sąsiada, który na jej prośbę wyszedł na zewnątrz, by czekać na karetkę.
W tym czasie - jak twierdzi prokuratura - kobieta wytarła ślady i ukryła nóż. Gdy pogotowie przyjechało na miejsce tragedii, Wiktor Ż. już nie żył. Przyczyną śmierci była rana serca.
Agnieszkę R. zatrzymano, miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Początkowo tłumaczyła, że przyszedł już do domu z raną serca, potem przyznała się jednak do zadania ciosu. Jak tłumaczyła, chciała jedynie wystraszyć swego znajomego, a nie zabić go.
Innego zdania była kozienicka prokuratura, która oskarżyła Agnieszkę R. o zabójstwo. Obecnie siedzi w areszcie, czeka ją proces, grozi jej kara nawet 25 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
