-Ryswioać może każdy przekonywała Krystyna Joanna Szymańska
(fot. Barbara Koś)
Wieczór zatytułowany "Trzy Grosze Joanny, czyli rysowane opowieści o rysowaniu" w wykonaniu Krystyny Joanny Szymańskiej spotkał się z dużym zainteresowaniem.
Zanim jeszcze bohaterka wieczoru, wieloletnia dyrektorka Szkoły Plastycznej I stopnia w Radomiu oraz nauczycielka rysunku i malarstwa, podzieliła się z widzami swoim doświadczeniami, została przepytana przez Waldemara Różyckiego ze swej artystycznej biografii.
- Jestem pewna, że bardzo wielu ludzi nie rozwinęło swoich talentów plastycznych tylko z braku pomocnej dłoni, która nakazałaby im uczyć się malować czy rysować - mówiła bohaterka wieczoru. - Mnie na szczęście jako dziecko mama posłała do Ogniska Plastycznego na naukę. Zauważyła, że nie ma w domu nawet kawałeczka czystej kartki, której nie pokryłabym rysunkiem…
Następnie podeszła do sztalugi pokrytej papierem i rozpoczęła naukę.
Na początek był termin podstawowy - proporcja w rysunku.
Po wytłumaczeniu pojęcia przystąpiła do rysowania postaci ludzkiej na tle drzew, domu, drogi…Z tych wszystkich elementów wyszedł pejzaż.
Teraz wykładowczyni rozpoczęła naukę rysowania portretów. Na oczach widzów powstały niemal momentalnie twarze dziewczyny, dziecka i seniora.
Prosiła też uczestników spotkania o spróbowanie swych sił.
I byli chętni!
- A kto chce by sporządzić jego portret?- spytała artystka.
Z lasu rąk wybrała jedną z pań. Portret wyszedł jak żywy!
Poszczególne prace podpisane przez autorkę zostały rozlosowane wśród publiczności.
Było to, jak stwierdziła Krystyna Joanna Szymańska, pierwsze spotkanie dydaktyczno- plastyczne.
Kolejne poświęcone będą perspektywie w obrazie, kompozycji oraz kolorowi.
- To ostatnie odbędziemy już latem w plenerze- zaprosiła artystka. - I poproszę, aby wszyscy ubrali się w robocze ciuchy…Będę chciała, aby każdy mógł spróbować swych sił w pędzlu!
Powtórzyła też przesłanie cyklu "Trzy grosze Joanny": Na malowanie nigdy nie jest za późno. Henri Rousseau, znany francuski malarz zwany Celnikiem, rozpoczął karierę w wieku czterdziestu jeden lat. A tutaj wszyscy mamy o wiele mniej…
Waldemar Różycki odpytał bohaterkę z życiorysu
(fot. Barbara Koś)
Lekcja trwa
(fot. Barbara Koś)
Pomagają rysowac widzowie
(fot. Barbara Koś)
Nawet radny Włodzimierz Bojarski pomagał artystce
(fot. Barbara Koś)
Chętnych do rysowania było sporo
(fot. Barbara Koś)
Powstały piękne portrety
(fot. Barbara Koś)
Jeden z nich wylosowała Beata Domaszewicz
(fot. Barbara Koś)
Będą następne takie wieczory! - zapowiedziala Krystyna Joanna Szymańska
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?