Krzysztof Skiba chce wstąpić do policji?

Może i my się czegoś tutaj nauczymy? Wykładowca Edgar Klusa (od lewej), Wojciech Bernat, dyrektor "Samochodówki" i Romuald Lis, dyrektor "Kochanowskiego" spotkali się w sobotę podczas Radomskiego Pikniku Naukowego.
(fot. Łukasz Wójcik)

Andrzej Łuczycki, Mazowiecki Wojewódzki Inspektor
Transportu Drogowego, został niedawno wypatrzony w jednym z barów w Starej Błotnicy. Najwyraźniej pan inspektor wie, że tam gdzie stołują się kierowcy tirów dają dobrze zjeść.
Najważniejsze to porządnie się posilić, bo jak Polak głodny, to i zły.

W trakcie otwarcia siedziby Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76 przy ulicy Słowackiego, głos zabrał Andrzej Kosztowniak, prezydent miasta. Zaznaczył, że osobiście nie brał udziału w tamtych wydarzeniach, bo w tym roku dopiero się urodził.
Ciężko jest nawet wyobrazić sobie trzymiesięcznego rewolucjonistę.

Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu bronił niedawno pracę magisterską. Pomimo, że był w tym czasie w Warszawie, to odbierał telefony z pytaniami od dziennikarzy. Następnego dnia, już po zakończonym egzaminie, zamiast świętować sukces, punktualnie pojawił się w pracy.
Najpierw praca, potem przyjemności.

Niedawno w siedzibie Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji odbyło się spotkanie dotyczące zmiany tras autobusów, w tym linii numer 11. W debacie uczestniczył też Kamil Tkaczyk, dyrektor drogowców, który pełnił funkcję moderatora, uspokajając sprzeczających się pracowników. Całą sytuację spuentował: "W tym spotkaniu to jak w życiu, nie wszystkim da się dogodzić".
Wiadomo, ostatnie zdanie i tak należy do szefa.

Na Pikniku Naukowym pojawił się też Przemysław Bednarczyk, nauczyciel historii. Czyżby chciał, żeby córka zamiast iść w jego ślady zajęła się naukami ścisłymi?
(fot. Łukasz Wójcik)

Na niedzielnym Festynie Strażackim, poseł Radosław Witkowski wręczał nagrody. Czasem nie mógł się zdecydować, czy dać te puzzle z prawej, czy z lewej ręki.

(fot. Łukasz Wójcik)

Zbigniew Belowski, dyrektor "Elektrowni" i Marek Janeczek, burmistrz Pionek, chyba mają za sobą trudne chwile. Tak przynajmniej wskazują ich miny.
(fot. archiwum)

"Czym tym razem wszystkich zaskoczyć?" Sławomir Adamiec, radny miejski z Radomia zastanawiał się przed wyjściem na mównicę w trakcie sesji.
(fot. Łukasz Wójcik)