Ktoś podrzuca odpady na teren byłej Cementowni Wierzbica. Firma Lafarge jest zaniepokojona podpaleniami

Stanowisko firmy Lafarge przesłane do naszej redakcji wyraża zaniepokojenie ostatnimi wydarzeniami, o których pisaliśmy, a miały one miejsce w Wierzbicy. Tam, na teren byłej cementowni, obecnie należącym do Lafarge, ktoś bez przerwy podrzuca nieczystości, resztki z produkcji.

Nielegalne odpady

- W nawiązaniu do ostatnich wydarzeń związanych z podrzuceniem odpadów oraz pożarami na terenie byłej cementowni w Wierzbicy, pragniemy podkreślić nasze głębokie zaniepokojenie tymi zdarzeniami. Sytuacja w naszej ocenie jest poważna i stanowi bezpośrednie zagrożenie dla środowiska i zdrowia mieszkańców gminy. Jako właściciel tego terenu, podczas poprzednich podrzuceń ściśle współpracowaliśmy z odpowiednimi służbami jak również dokonaliśmy usunięcia odpadów na własny koszt. Nadal deklarujemy naszą pełną współpracę mając jednocześnie nadzieję, że tym razem podjęte przed odpowiednie służby i organy działania doprowadzą do wykrycia sprawców, zarówno podrzucania nielegalnych odpadów, jak i podpalenia, które miało miejsce w ostatnich dniach – informuje nas Mateusz Piotrowski, Dyrektor Komunikacji i Relacji Zewnętrznych Lafarge w Polsce.

Wielki pożar bel materiału

Przypomnijmy, że do pożaru doszło w piątek, 7 sierpnia przy ulicy Kościuszki w Wierzbicy. To odludne miejsce, teren dawnej cementowni. Na miejsce pożaru została wezwana straż pożarna, przyjechały dwie państwowe jednostki z Radomia i dwie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Wierzbicy i Rzeczkowa. Zdaniem wójta Wierzbicy Zdzisława Duliasa, który był wówczas na miejscu pożaru, wszystko wskazywało na to, że ktoś podpalił bele materiału. Jak się dowiedzieliśmy, kilka tygodni wcześniej na opuszczony teren wjechała jakaś ciężarówka i z niej zostały zrzucone wielkie bele ze ścinkami, sprasowanymi w wielkie kostki.

- 30 lipca otrzymaliśmy informacje o porzuconych odpadach w Wierzbicy na terenie należącym do firmy Lafarge. Doliczyliśmy się tam 52 bel sprasowanych ścinek materiałowych - powiedział nam Tomasz Skuza, kierownik radomskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Groźne chemikalia

Informowaliśmy również, że na początku kwietnia na terenie starej cementowni w Wierzbicy znaleziono odpady - 15 zbiorników o pojemności 1000 litrów. Po badaniach okazało się, że jest to siarczan aluminium i kwas siarkowy. Co więcej, obecność siarczanów w wodzie została przekroczona aż 25 razy i ośmiokrotnie obecność chromu. W glebie znaleziono podchloryn sodu i wodę amoniakalną. Substancje charakteryzują się tym, że oparzenia oraz podrażnienia oczu są mocno toksyczne. Zarządca terenu, Lafarge Polska, wyznaczył aż 15 tysięcy złotych nagrody za wskazanie sprawców pozostawienia tych śmieci.