Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Kaczyński był moim egzaminatorem - wspomina Zdzisław Maszkiewicz, szef radomskiej Solidarności (zdjęcia)

pok
Na otrzymanym od Prezydenta srebrnym orle przepasana jest teraz czarna wstęga.
Na otrzymanym od Prezydenta srebrnym orle przepasana jest teraz czarna wstęga.
Zdzisław Maszkiewicz i jego koledzy z Solidarności wspominają Lecha Kaczyńskiego jako dobrego, ciepłego człowieka. Prezydent miał przyjechać na obchody rocznicy Czerwca 1976. Nie zdążył...
Na otrzymanym od Prezydenta srebrnym orle przepasana jest teraz czarna wstęga.
Na otrzymanym od Prezydenta srebrnym orle przepasana jest teraz czarna wstęga.

Na otrzymanym od Prezydenta srebrnym orle przepasana jest teraz czarna wstęga.

Zdzisław Maszkiewicz poznał Lecha Kaczyńskiego w 1989 roku, kiedy późniejszy Prezydent pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Solidarności.

- Młodzi działacze związkowi byli przez niego poddawani sprawdzianowi z wiedzy z prawa pracy, prawa związkowego. Z tych dziedzin, które były niezbędne, by należycie pełnić związkowe funkcje i obowiązki. Wśród egzaminowych znalazłem się i ja - opowiada Zdzisław Maszkiewicz.

WIELOKROTNE SPOTKANIA

Później szef radomskiej Solidarności wielokrotnie jeszcze spotykał się z Lechem Kaczyńskim. Przypomina, że to późniejszy prezydent będąc ministrem sprawiedliwości zapoczątkował proces, dzięki któremu możliwa była kasacja 10 wyroków skazujących mieszkańców Radomia za protest w Czerwcu 1976 roku a także ustanowienie przepisów, na mocy których uczestnicy protestu byli rehabilitowani.

Zdzisław Maszkiewicz poznał Lecha Kaczyńskiego w 1989 roku.
Zdzisław Maszkiewicz poznał Lecha Kaczyńskiego w 1989 roku.

Zdzisław Maszkiewicz poznał Lecha Kaczyńskiego w 1989 roku.

Radomska "Solidarność" oświaty uhonorowała Lecha Kaczyńskiego, wręczając mu przed rokiem w Pałacu Prezydenckim z okazji 30-tej rocznicy protestu Czerwiec 1976 ozdobną szablę. Oprócz tego napisu były na niej wygrawerowane słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna". W delegacji uczestniczyli Zdzisław Maszkiewicz i Adam Słomka, a jednym z inicjatorów całego przedsięwzięcia był Jerzy Kaczkowski

ZAWSZE BYŁ ZWIĄZKOWCEM

- Lech Kaczyński był dla nas zarówno Prezydentem, jak i cały czas związkowcem. Zawsze mogliśmy na niego liczyć, podobnie jak i na pomoc ministrów z jego kancelarii - podkreśla Zdzisław Maszkiewicz. - Pan Prezydent przyjął honorowy patronat nad tegorocznymi uroczystościami w rocznicę Czerwca 1976, miał też prawie na 100 procent być na nich obecny. Szczegóły uzgadnialiśmy z szefem jego kancelarii, Władysławem Stasiakiem. Jedynym znakiem zapytania było tylko to, czy pan Prezydent będzie mógł o godzinie 15 spotkać się z naszym biskupem ordynariuszem w Białobrzegach.
MIAŁ PRZYJECHAĆ DO RADOMIA

Lech Kaczyński podczas radomskich uroczystości miał wziąć udział w mszy pod pomnikiem, a później w koncercie. Niestety, teraz wiadomo już, że będzie to niemożliwie, niemożliwe będzie też spotkanie z Władysławem Stasiakiem, który również zginął w tej katastrofie.

Zdzisław Maszkiewicz otrzymał od Lecha Kaczyńskiego oprawionego w ramy srebrnego, prezydenckiego orła. Teraz jest on przepasany czarną wstęgą. - Prywatnie Lech Kaczyński był takim człowiekiem, jakim dopiero teraz przedstawiają go media - dobrym, ciepłym, życzliwym dla innych. I takim go zapamiętam - dodaje Zdzisław Maszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie