Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leśnicy z Radomia już dwa razy uratowali sowy, które zagnieźdżały się w kominie domu

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom z uratowanym puszczykiem, który zagnieździł się w domu.
Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom z uratowanym puszczykiem, który zagnieździł się w domu. Nadleśnictwo Radom/Leśny Ośrodek Edukacyjny w Jedlni Letnisku
Do Nadleśnictwa Radom 25 lutego zadzwoniła osoba z prośbą o pomoc w uratowaniu zwierzęcia, które znalazło się w kominku wewnątrz domu mieszkalnego. Leśnicy zainterweniowali i uratowali sowę z opresji. Niecodzienna sytuacja się powtórzyła dzień później.

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

- W słuchawce wystraszony głos poinformował, że dziwne zwietrzę siedzi za szybą w kominku w salonie, ma duże oczy i dziwnie patrzy. Początkowo pomyślałem, że ktoś robi sobie z żarty, jednak w dalszej rozmowie wynikło, że to może być sowa - relacjonuje Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom.

- Interwencję podjęliśmy wspólnie z Tomaszem Sytą, leśniczym. Na miejscu okazało się, że w domku jednorodzinnym znajdującym się przy lesie wpadł przez komin puszczyk. Po wyciągnięciu i sprawdzeniu czy sowie nic się nie stało wypuściliśmy ją do lasu - dodaje Hubert Ogar.

Powtórna akcja

Historia z puszczykiem nie skończyła się w dniu interwencji. Kolejnego dnia rano ponownie zadzwonił telefon od tej samej osoby z informacją, że w kominku siedzi znów sowa, ale tym razem jest większa. Okazało się, że to także puszczyk, ale tym razem była to samica. Akurat u sów samice są większe od samców. Na szczęście jej też się nic nie stało i została wypuszczona w lesie.

Para puszczyków o tej porze jak wiele sów odbywa gody i w poszukiwaniu miejsca na gniazdo wybrały sobie przewód kominowy.

- Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta zwykle nie oczekują ludzkiej pomocy, stronią od człowieka i przed nim uciekają. Powinniśmy interweniować tylko w przypadku, gdy wyraźnie widać, że zwierzę potrzebuje pomocy, ma uraz utrudniający czy uniemożliwiający poruszanie się. W tej sytuacji gdyby nie pomoc ludzi ptak mógłby paść z wycieńczenia - tłumaczą leśnicy.

Gdzie szukać pomocy

Radomscy leśnicy zwracają uwagę, by udzielając pomocy dzikim zwierzętom szczegółowo przeanalizować konkretną sytuację, w jakiej znalazły się zwierzęta. Wykaz ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt, w których można otrzymać wsparcie merytoryczne oraz szukać pomocy dla rannych zwierząt znajduje się na stronie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska https://www.gdos.gov.pl/osrodki-rehabilitacji-zwierzat.

- Niestety nasze domostwa są coraz mniej przyjazne zwierzętom, mniej w nich zakamarków dla ptaków czy nietoperzy niż dawniej, a te, które są bywają dla nich pułapką. Pomyślmy o stworzeniu kryjówek dla sów i nietoperzy lub innych stworzeń w obrębie swojego domu - zauważają ornitolodzy.

Już w marcu na profilu społecznościowym Lasów Państwowych będzie organizowane ogólnopolskie wydarzenie poświęcone sowom „Co w Lesie Huczy?”, które jest świetną okazją, aby lepiej poznać te piękne ptaki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie