Lewica chce wyjaśnień w sprawie budowy parkingu w Radomiu. Interweniuje poseł

- W naszym mieście w ostatnim czasie dzieje się bardzo źle. Przy ulicy Kelles Krauza wyremontowano wielopoziomowy parking i wyrzucono tym samym w błoto 600 tysięcy złotych. Tylko dlatego, że nikt przed rozpoczęciem remontu nie pomyślał, żeby zrobić ekspertyzę. Wyrzucamy w błoto 600 tysięcy w czasie, gdy prezydent miasta mówi o cięciu inwestycji, cięciu dotacji, ograniczaniu wydatków, wtedy, gdy wpływy do budżetu maleją, a epidemia koronawirusa dała się mocno we znaki miejskim finansom. Dziś słyszymy najłatwiejsze rozwiązanie zaproponowane przez prezydenta Radomia. Atrakcyjną działkę w centrum Radomia trzeba po prostu sprzedać – mówił podczas konferencji prasowej Patryk Fajdek, regionalny koordynator ugrupowania Wiosna.

Wspomniał też o innej inwestycji, na którą „miasto wydaje pieniądze bez opamiętania, bez żadnej analizy”, czyli budowie Radomskiego Centrum Sportu. Stwierdził, że nowe obiekty sportowe potrzebne są miastu, ale nie takie, za które wielokrotnie przepłacamy jako podatnicy.

- Mamy telenowelę, która jest skarbonką bez dna i która będzie nas jeszcze bardzo dużo kosztować. Mówi się, że ostateczny koszt inwestycji przekroczy pierwotne wyceny cztero- lub pięciokrotnie. Słyszymy, że inwestycja będzie kosztowała 200-250 milionów złotych, a przecież bardzo dobrze pamiętamy, że już dwa lata temu hala miała być gotowa. Tymczasem dowiadujemy się, że na biurku prezydenta leżą kolejne dokumenty od wykonawcy świadczące o tym, że trzeba będzie ponieść kolejne koszty i one cały czas będą rosły. Będziemy wnikliwie patrzeć na wszystkie wydatki związane z tą budową – powiedział Patryk Fajdek. Jako kolejne nieudane przedsięwzięcie wskazał inwestycję na Wośnikach, gdzie miał być ciąg pieszo–rowerowy, a wyszła droga.

- Mam wrażenie, że w Radomiu z inwestycjami dzieje się coś bardzo niedobrego. Trudno w jakikolwiek sposób usprawiedliwić to, że wyrzuca się w błoto 600 tysięcy złotych. Dzisiaj próba sprzedaży tego obiektu jest próbą zatuszowania problemów, które są w tym mieście. Nie pozwolimy na to. Złożono już do prokuratury podejrzenie popełnienia przestępstwa, ale ponieważ przez ostatnich kilka tygodni nic się w tej sprawie nie działo składamy do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego wniosek o objęcie nadzoru jurysdykcyjnego na tą sprawą i przeniesienie jej z Prokuratury Radom Wschód do warszawskiej prokuratury – powiedział poseł Arkadiusz Iwaniak, który w Sejmie reprezentuje północne Mazowsze, ale wspiera działaczy Lewicy na południu województwa.

Poseł powiedział też, że być może złożone zostanie także doniesienie do prokuratury w sprawie budowy hali i stadionu w Radomiu. Radom potrzebuje dobrego gospodarza, który przejrzy każdą złotówkę w tych ciężkich czasach. Poseł razem z działaczami Lewicy podjął też w Radomiu interwencję poselską w sprawie ekspertyzy na temat parkingu przy ulicy Kelles – Krauza.

- Słyszymy, że jest ta ekspertyza, ale nikt jej nie widział. Chcemy więc dowiedzieć się jak to jest z tym dokumentem. Chcemy też spytać jak to jest, że nikt nie zadbał o to, aby taka ekspertyza powstała wcześniej – powiedział Arkadiusz Iwaniak przed wejściem do radomskiego magistratu z interwencją poselską.