Lider przeciwko mistrzowi Polski! Cerrad Czarni podejmą Resovię Rzeszów. We wtorek "Echo Czarnych"

W obu drużynach panują zupełnie odmienne nastroje. Cerrad Czarni kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa w PlusLidze. Po ośmiu kolejkach mają ich na koncie już siedem. Zanotowali tylko jedną przegraną, w pierwszej serii gier, kiedy ich przeciwnikiem była ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. To doskonały wynik, który daje „wojskowym” pierwsze miejsce w tabeli siatkarskiej ekstraklasy.

Zdecydowanie gorzej wiedzie się Asseco Resovii, która jest przecież aktualnym mistrzem Polski. Podopieczni trenera Andrzeja Kowala w ostatnich pięciu meczach doznali aż czterech porażek, a wszystkie z nich zanotowali we własnej hali, która jeszcze niedawno była nazywana twierdzą nie do zdobycia. Atmosfera w ekipie z Rzeszowa jest coraz bardziej nerwowa, bo tym bardziej przy aktualnym systemie rozgrywek Resovia, chcąc walczyć o złoty medal mistrzostw Polski, nie może sobie pozwalać już na przegrane. Aktualnie rzeszowianie są na szóstym miejscu i tracą do Cerradu Czarnych sześć punktów.

Siatkarze Cerradu Czarnych nie przywiązują wagi do tego gdzie w tabeli są oba zespoły. - W naszym podejściu nic się nie zmienia. To dalej jest bardzo groźny rywal, dream team, który walczy o złoto mistrzostw Polski. To oni są faworytem, są wyżej notowani mimo że miejsca zajmowane obecnie przez nas i przez nich w tabeli mogą mówić nieco inaczej. Na pewno będziemy walczyć o każdą piłkę i starali się ugrać jak najwięcej - zapowiada Wojciech Żaliński, przyjmujący Cerradu Czarnych.

Dzisiejsze spotkanie cieszy się ogromnym zainteresowaniem i można być pewnym, że trybuny wypełnią się po brzegi. - Liczymy na doping naszych kibiców. Wierzę, że zgotują oni niesamowitą atmosferę, która poniesie nas do zwycięstwa - dodaje zawodnik.

We wtorek wraz z "Echem Dnia" ukaże się bezpłatny dodatek "Echo Czarnych", a w nim m.in. szersza zapowiedź meczu i o tym jak dużą wartość dla Cerradu Czarnych Radom mają zmiennicy.