E.Leclerc Radomka Radom - Grot Budowlani Łódź 2:3 (21:25, 25:20, 21:25, 25:17, 11:15)
E.Leclerc Radomka: Grabka 3, Szczepańska-Pogoda 31, Skrzypkowska 9, Biała 1, Bałucka 8, Ponikowska 4, Drabek (libero) oraz Samul (libero), Molenda 5, Borawska, Kubacka 4, Abercrombie 4, Alishanova.
Grot Budowlani: Stolenborg 6, Brakocevic 35, Babicz 7, Bączyńska 13, Polańska 8, Pencova 12, Stenzel (libero) oraz Śmieszek, Tobiasz, Urban 1.
Sędziowie: Paweł Burkiewicz i Adam Mituta.
MVP: Jovana Brakocevic (Grot Budowlani Łódź).
Radomianki podchodziły do tego spotkania podbudowane dwoma ostatnimi wygranymi spotkaniami w Lidze Siatkówki Kobiet. W niedzielne popołudnie zaserwowały swoim kibicom pięciosetowy bój z faworyzowaną ekipą Grotu Budowlanych Łódź.
Siatkarki z Radomia źle zaczęły ten pojedynek. Po paru minutach przewaga rywalek wynosiła już sześć "oczek" (3:9). Szybko jednak podopieczne trenera Jacka Skroka zniwelowały tę stratę zdobywając sześć punktów z rzędu. W kolejnych minutach trwała walka, ale z lekkim wskazaniem na zespół z Łodzi, który był niemal cały czas na nieznacznym prowadzeniu (11:13, 16:18, 20:22) i ostatecznie wygrał do 21.
Druga partia rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Gospodynie znów musiały gonić rywalki (2:6). Ponownie jednak odrobiły stratę, ale tym razem też wyszły na prowadzenie, które utrzymywały (7:6, 12:10, 17:15). Po ataku wprowadzonej na plac gry Brittany Abercrombie było 20:17. Partię tę dwoma asami serwisowymi zakończyła natomiast Majka Szczepańska-Pogoda, która wróciła na plac gry w końcówce i E.Leclerc Radomka doprowadziła do remisu.
Po dobrym początku trzeciego seta (4:1), radomianki oddały nieco inicjatywę rywalkom, które stopniowo budowały przewagę. Łodzianki od stanu 8:10 zdobyły pięć "oczek" z rzędu (8:15). Radomianki zmniejszyły nieco dystans (14:16, 18:20), ale końcówka należała do Grot Budowlanych.
Czwarta odsłona układała się od pierwszych akcji wręcz idealnie dla zespołu z Radomia. Pięć pierwszych punktów w tym secie zdobyła E.Leclerc Radomka. Miejscowe powiększyły przewagę przy serwisie Julity Molendy. Podopieczne trenera Jacka Skroka prezentowały się znakomicie. Po błędzie w ataku Anny Bączyńskiej było 12:1, a chwilę później po skutecznej akcji Izabeli Bałuckiej 14:2! Zespół z Łodzi podjął jeszcze walkę, ale strata była na tyle duża, że E.Leclerc Radomka bez większych problemów po raz drugi doprowadziła do remisu w tym meczu. Seta zakończyła ponownie asem serwisowym Szczepańska-Pogoda (25:17).
Tie-break od początku był zacięty, trwała wymiana ciosów. Drużyny zmieniały strony przy wyniku 8:7 dla gospodyń. Trzy kolejne akcje należały jednak do łodzianek. Po bloku na Szczepańskiej-Pogodzie trener Jacek Skrok poprosił o czas (8:10). Przerwa ta nie wybiła jednak z dobrego rytmu ekipy Grot Budowlanych, która także cztery kolejne wymiany zakończyła na swoją korzyść (8:14). Przestój ten i seria, w której radomianki straciły siedem "oczek" z rzędu były decydujące dla losów tej odsłony. Tak wysokiej straty miejscowe nie były już w stanie odrobić i przegrały 11:15 i w całym meczu 2:3.
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
E.LECLERC RADOMKA RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
ZOBACZ TEŻ: Konferencja prasowa przed meczem E.Leclerc Radomka Radom - Energa MKS Kalisz.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?