W poniedziałek burmistrzowie i wójtowie gmin, które znalazły się na trasie planowanej linii wysokiego napięcia z Kozienic do Ołtarzewa spotkali się z posłami Markiem Suskim i Dariuszem Bąkiem. W środę włodarze spotkają się we własnym gronie, żeby między innymi omówić dalsze kroki w sprawie.
Protesty po zmianach
Jak już pisaliśmy, od wielu tygodni trwa protest mieszkańców kilkunastu gmin na trasie przebiegu linii 400kV. Z regionu radomskiego dotyczy to Głowaczowa, Stromca, Białobrzegów, Promnej, Jasieńca. Do grupy przeciwników takiego przebiegu linii dołączył też Grójec.
W ostatni piątek zorganizowali kolejny protest na drogach w Oddziale i Pamiątce na pograniczu powiatów grójeckiego i piaseczyńskiego. Protestują, bo w sierpni inwestor, Polskie Sieci Elektroenergetyczne, zmieniły przebieg linii 400kV. Zrezygnowano z budowy wzdłuż krajowej drogi numer 50 i autostrady A2.
- Przez długie miesiące przekonywano nas, że linia nie będzie prowadzona przez nasze gminy. Zapadły decyzje, które zmienia się za naszymi plecami - mówi Marcin Tobera, współorganizator protestów. - Mamy XXI wiek i nie pozwolimy się traktować jak obywatele drugiej kategorii.
Blokują drogi
W piątek, 30 września trasę numer 7 w Pamiątce blokowało około 600 osób.
- To pokazuje, ze determinacja mieszkańców jest bardzo duża. Pamiętajmy, że trwa sezon zbioru jabłek i nie wszyscy mogli być z nami w piątek - Mówi Marcin Tobera. - Jesteśmy bardzo zdeterminowani, będziemy bronić naszych domów i gospodarstw do upadłego. Wciąż czekamy, aż ktoś zdecyduje się, żeby z nami porozmawiać . Chcemy dyskusji na argumenty.
Mieszkańcy zapowiadają też dalsze protesty, także blokady dróg.
Słali pisma bez odpowiedzi
Zorganizowani są mieszkańcy kilkunastu gmin, ale wspólnie działają też włodarze. Oni też oczekują rozmów z przedstawicielami inwestora, czy Polskich Sieci Elektroenergetycznych, o rozmowy poprosili też przedstawicieli rządu, od premier do podsekretarzy stanu oraz parlamentarzystów. Do tej pory ich apele pozostawały bez odpowiedzi.
- Spotkaliśmy się z posłami Suskim i Bąkiem. Nic nam nie obiecali, ale też my nie oczekiwaliśmy deklaracji. Chcemy tylko, żeby grano z nami w otwarte karty, chcemy rozmawiać wspólnie, bo mamy wspólny problem - mówi Marek Pietrzak, wójt gminy Jasieniec.
Jak mówi Marek Pietrzak posłowie PiS zapewnili, że zwrócą się do inwestora o ponowne rozpatrzenie wszystkich wariantów przebiegu linii i rozmowy na ten temat.
- Wiemy, że ta linia musi powstać, ale nie można udawać, ze nie ma problemy z jej przebiegiem - mówi Marek Pietrzak. - Chcemy transparentności decyzji. Nie może być tak, że przebieg jest zmieniany za naszymi plecami.
ZOBACZ TEŻ: Linia energetyczna 400 kV Kozienice-Ołtarzew. Mieszkańcy powiatu grójeckiego blokowali "siódemkę"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?