Przedwcześnie zakończony sezon w trzeciej lidze, sprawił, że niektóre kluby już w maju szukają wzmocnień. ŁKS Łagów, mistrz świętokrzyskiej czwartej ligi ma mocarstwowe plany. Jest to klub związany z kopalnią w Łagowie. Trenerem jest tam Ireneusz Pietrzykowski, który bardzo dobrze zna zawodników Broni. Nie jest tajemnicą, że chciałby mieć u siebie Adama Imielę, który mieszka w regionie świętokrzyskim i wcześniej trenował go między innymi w Granacie Skarżysko Kamienna. Szkoleniowiec widziałby też u siebie Kamila Czarneckiego (najlepszy strzelec Broni) oraz rosłego defensora białoruskiego, Maksima Kventsara.
- Nie zdecydowaliśmy się jeszcze na żadne kroki, bo przede wszystkim czekamy na decyzje jakie zapadną w Broni - powiedział nam Kamil Czarnecki.
Przypomnijmy, że trzecioligowa Broń rozwiązała umowy z piłkarzami z dniem 30 kwietnia. Drużyna mimo, że nie było rozgrywek, otrzymała połowę wynagrodzenia za marzec i kwiecień. Prezes Robert Wicik tłumaczył, że klub musiał podjąć trudne decyzje, aby nie przed nowym sezonem nie popadł w tarapaty. W piątek odbędzie się zarząd w radomskim klubie. Sytuacja Broni obecnie jest zgoła odmienna. Wiadomo, że klub otrzyma wsparcie od władz miasta, nadal choć w mniejszym stopniu pomagać będzie Fabryka Broni. Zastrzykiem dla klubu będzie niewątpliwie nagroda finansowa za Pro Junior System. W efekcie sytuacja klubu przed rundą jesienną nie jest zła.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?