"Koalicja dla Młodych" przyznawała minigranty dzięki współpracy z Akademią Rozwoju Filantropii w Polsce – Programu Działaj Lokalnie i Nationale-Nederlanden. Celem przedsięwzięcia jest wspieranie społeczności lokalnych, które w zaistniałej sytuacji epidemicznej, inicjują działania zapobiegające jej skutkom. Lokalni bohaterowie czasu epidemii wspierają i aktywizują mieszkańców wsi i miasteczek. "Koalicja dla Młodych" podzieliła między grupy wolontariuszy w sumie 11,5 tysiąca złotych.
Krew ratuje życie
Wsparcie dostała między innymi nieformalna grupa "Ile warta jest krew?". Tworzy ją trójka społeczników z Białobrzegów: Stanisław Kośla, prezes Białobrzeskiego Polskiego Czerwonego Krzyża; Monika Rąbkowska, nauczycielka i członkini zarządu Białobrzeskiego PCK i Kamila Jarząbek – uczennica liceum plastycznego, która stworzyła plakaty promujące akcję. Organizowali zbiórki krwi pod hasłem "Nie wszystko może się zatrzymać".
– Naszym celem było zorganizowanie sześciu akcji krwiodawstwa w ciągu dwóch miesięcy. Radomski bank krwi jest w najgorszej sytuacji w całej Polsce. Zdecydowaliśmy, że nie możemy tego tak zostawić – dodaje Kamila Jarząbek. – Zdecydowaliśmy się zorganizować sześć akcji oddawania krwi. Inicjatorem projektu był pan Stanisław, który już wcześniej zajmował się organizacją krwiobusów, a ja z panią Moniką pracowałyśmy nad promocją. Było to dużym wyzwaniem, poświęciłyśmy na to sporo czasu, ale myślę, że było warto, bo na każdej akcji pojawiło się około trzydziestu osób.
To nieformalna grupa z Białobrzegów, jako pierwsza zauważył, jak dramatyczna jest sytuacja w lokalnym banku krwi, i to dzięki nim podczas czterech akcji zostało oddane aż 52,5 litrów krwi.
– Dla nas bohaterami są ludzie, którzy oddają krew. To oni są solidarni z osobami chorymi, potrzebującymi krwi. Takie akcje pomagają zwalczać strach, pokazują, że oddanie krwi również w obecnej sytuacji jest możliwe, bezpieczne i potrzebne, bo przecież krwi nie da się kupić – mówi Kamila Jarząbek.
Pomagać trzeba cały czas
Projekty realizowane w ramach przedsięwzięcia nie byłyby możliwe, gdyby nie siła i chęć do działania lokalnych społeczników, aktywistów, wolontariuszy.
Wolontariat w trakcie epidemii jest szczególnie trudny – wiele osób boi się choroby, nie jest pewna, jak zachować zasady bezpieczeństwa, jak odnaleźć się w gąszczu przepisów. Ale jest też szczególnie potrzebny – to dzięki wolontariuszom możemy ramię w ramię stanąć naprzeciw największych wyzwań.
Również pracownicy Nationale-Nederlanden, partnera akcji, w ramach wolontariatu włączyli się w realizację przedsięwzięcia. Razem z przedstawicielami lokalnych organizacji oceniali i wybierali projekty do dofinansowania.
- Podczas oceny nadesłanych wniosków mieliśmy okazję utwierdzić się w przekonaniu, że w czasie trwającej pandemii pomagać można na wiele sposobów. Bez względu na formę niesionej pomocy, wszystkie inicjatywy zgłoszone w ramach akcji „Solidarni z bohaterami czasu epidemii” odpowiadały na bieżące potrzeby lokalnych społeczności – mówi Marta Rychlińska-Tarach z Nationale-Nederlanden, mentorka w przedsięwzięciu „Solidarni z bohaterami czasu epidemii”.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?